Dobra rola Andrew Howard, naprawdę. I nie piszę tego dlatego, że lubię aktora. Kilka fajnych ujęć z laskami, i sporo schizy a nawet zaskoczenie. Jak ktoś stwierdzi, że po 5 min wiedział, o co chodzi to musi chyba być członkiem "akademii" :P
Porażka - bez komentarza, ponieważ brak słów na taki film. Okładka 5/5 jeśli chodzi o "ala" horror, film 1/100 jeśli chodzi o oglądalność. Badziew jakich dawno nie oglądałem.