Sentyment do świata alternatywnego ,przeszłego,szczęścia które nie wróci, świat w którym można gdzieś tam pic wino,spoglądając na arbuzy Figury, zatrzymane w kadrze.Kostka magi wrzucona do zupy z żuka wymieszana z tygodnikiem działkowca nie skwaszona wojującym kapitalizmem.Można tylko porównać z Jańciem Wodnikiem kiedy Pieczko mówi próbowałem zatrzymać czas . Udało się chociaż na 90 min.
Zgadzam się. Ogólnie wydaje mi się, że filmy Kondratiuka i Kolskiego są mocno niedocenione, a "Jańcio Wodnik" to już w ogóle majstersztyk. W podobnych klimatach dobry jest też "Grający z talerza", również warto się zapoznać. Filmy Kondratiuka również potrafią zatrzymać czas i są ponadczasowe.
13 letni komentarz :) . Akurat oglądałem "Grający z talerza", miesiąc temu . Zimna śmierć topi się w melancholi . Grażyna gra, aż ciarki po szkielecie przebiegają ,takie obrazy zostają na długo ,aż po skrzypienie wieka.
Słowiańskość i serce jak jabłko i cynamon z pieca babci . Kolski i Kondriatuk , - Big Bang,Pograbek,Jasminum . Takie filmy mi się nasuwają .Ogólnie warto wszystko tych reżyserów obejrzeć. Nie ma strat i bez jeńców.