Zgadzam sie, bardzo dobry. Brawo dla Mortensena, odważna rola. Tematyka straszna, spać w nocy nie mogłam , a końcówka dobra- taki częściowy happy end;)

no wlasnie zakonczenie tez w sumie jest otwarte...tzn jest happy end, ale tak naprawde nie wiemy, co sie zdarzy pozniej i to jest troche niepokojace...ale dobrze, ze ukazali tez ludzka twarz Siemiona. Scena w lazni jest przerazajaca :/ ...

Fakt, oglądało sie ze gęsią skórka na ciele. Obaj Panowie - extra klasa