Zdaje się, że Cronenberg jest w życiowej formie, poza tym niczego nie będzie na pewno ugrzeczniał, a jak wiadomo pełna wizja, to jedyna słuszna wizja :) Czekam niecierpliwie.
Murowany? Czy ja wiem... w tym roku może być bardzo wyrównana rywalizacja. W gronie faworytów są jeszcze Sweeney Todd, American Gangster, No country for old man, Zodiak (chyba, że Akademia znowu pominie Finchera :/). W każdym razie może być ciekawie.
PS: Niemniej zwiastun do Eastern Promises wygląda bardzo interesująco :)
Albertino, popieram! Od siebie dodam, że Cronenberg zdaje się być nie tylko w życiowej formie, ale także zaczyna kręcić coraz bardziej dojrzałe filmy. Muchy oraz inne dziwy porzucił chyba na dobre. No i dobrze. Bo po co cofać się do tyłu?
Ps Viggo! Zapowiada się arcyciekawa kreacja!
Ja nie mówię o oscarze dla filmu roku, bo na to chyba szans nie ma... Już "Historię przemocy" pominęli w tej kategorii pomimo tego, że był to jeden z najlepszych filmów roku... Niemniej jednak myślę, że na oscara w innej kategorii ma szansę :)
Na razie wygrał na swoim terytorium, czyli w Toronto...też już doczekać się nie mogę, a tu jeszcze nic nie wiadomo.
Faktycznie forma Cronenberga rośnie, czy zgodzicie sie ze mna, że Historia Przemocy to jego dotychczas najdojrzalszy i najlepszy film? Eastern Promises zapowiada sie genialnie, recenzji na Rotten Tomatoes juz sporo, polecam poczytac!
Zgadzam się, zapewne "Historia przemocy" to jego najlepszy film. Przynajmniej na razie, bo nie wiadomo jaki poziom prezentuje "Eastern Promises" :)