Wspaniała rzecz

Beautiful Thing
1996
7,0 2,7 tys. ocen
7,0 10 1 2733
6,0 4 krytyków
Wspaniała rzecz
powrót do forum filmu Wspaniała rzecz

6,5/10

ocenił(a) film na 7

Nie wiem. Może na 'tamte' lata film faktycznie dobry, ale współcześnie bardziej uwypuklił mi sie 'dramat' życia tamtejszych ludzi. Stosunek rodziców do dzieci i vice versa, mnóstwo wulgaryzmów, chamstwa, brak szacunku, nie mówię że jest to równoznaczne z brakiem miłości ( choć i u niektórych tak było). Sama kwestia chłopców którzy odnaleźli w sobie wsparcie, pomoc, poczucie bezpieczeństwa i obdarowali się sporym uczuciem, nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia. Nie była bowiem na 1wszym planie.
Film na pewno opowiada w 'pięknym' stylu o miłości homoseksualnej. Ale niestety tutaj wydaje mi się, że była ona bardziej 'z przymusu'. Ciężka sytuacja rodzinna, brak przynależności do jakiejś 'grupy ludzi'. Byli sobie oparciem kiedy najbardziej tego potrzebowali, co przerodziło się w większe uczucie. Było im ze sobą dobrze, rozumieli się, i ' tak to się zaczęło '. Możliwe że z braku 'poczucia' innej opcji? ( jak to jest z kobietą? )
No... w każdym razie. Moja ocena jest taka a nie inna, i uzasadnienie powyżej :)
p0zdro ! :)

Jo_asia_2

Wspomniany przez Ciebie dramat związany jest ze środowiskiem w jakim rozgrywa się akcja filmu: slumsy dzielnic przemysłowych np. Londynu czy Birmingham, multikulturowe blokowiska zamieszkiwane przez białą biedotę i imigrantów z całego świata. Czegoś takiego w PL nie ma. Genialnie oddany klimat tamtych środowisk. Uwielbiam akcent ''WHITE THRASH'.

ocenił(a) film na 5
cursedxx

Nie przesadziłeś trochę z tą białą biedotą? Jak na polskie standardy ci chłopacy żyli w przeciętnie sytuowanych rodzinach z bloku. W Polsce na pęczki takich. A slumsy to możesz zobaczyć w popegeerowskich wsiach albo socjalnych kamienicach.

ava40

Wszystko się zgadza tyle, że akcja filmu nie dzieje się w Polsce a w UK. To co ty nazywasz przeciętnym Polskim standardem we wspomnianym wyżej Londynie czy Birmingham jest slumsem ;) Natomiast Polskie slumsy popegeerowskie dla mieszkańców np. Brazylijskich favelas byłby nieosiągalnym luksusem. To tak dla równowagi. Sorry, ale nie trafiłeś z komentem ;)

ocenił(a) film na 5
cursedxx

Niestety, mój komentarz był jak najbardziej trafiony :) Doskonale wiem, że Anglicy z klasy średniej i wyższej uważają robotnicze rodziny za biedotę. Śmieszą mnie jednak Polacy, którzy przejmują ich optykę. A dla mieszkańców brazylijskich favelas slumsy popegeerowskie nie są nieosiągalnym luksusem. Raczej czuliby się w nich jak u siebie w domu :)

ava40

Z tego co piszesz wnioskuję, że raczej nie byłeś nigdy w UK na tyle długo (albo raczej wcale) aby poznać tamtejsze realia ;) Angielska klasa robotnicza nie mieszka w blokowiskach bo takie są tylko praktycznie we wspomnianych przeze mnie Londynie i Birmingham a mieszka raczej w szeregowcach bądź dzielnicach jednorodzinnych, które dominują w krajobrazie wszystkich angielskich miast . Zresztą ja nigdzie nie piszę o klasie robotniczej ! (czytanie ze zrozumieniem...?) Blokowiska, jak pisałem wcześniej, zamieszkiwane są przez białą biedotę i imigrantów z całego świata i są to bardziej budynki socjalne i raczej z typową klasą robotniczą niewiele mają wspólnego.
Co do favelas i porównania do pgr to ja zdaję sobie sprawę, że Rio de Janeiro jest daleko i nie każdego stać aby tam pojechać i zobaczyć co i jak, jednak wypowiadanie się w temacie nie mając o tym bladego pojęcia to już przesada. Są książki, mamy discovery chanel czy national geographic... warto poczytać... coś obejrzeć.

użytkownik usunięty
cursedxx

1) Trash, nie 'Thrash'. Zajrzyj do słownika, ekspercie. 2) Określenie 'white trash' jest amerykańskie i nie ma nic wspólnego z brytyjską klasą pracującą. White trash - noun - NORTH AMERICAN: informal derogatory:
poor white people, especially those living in the southern US. Byłem w Wielkiej Brytanii zaledwie trzy dni, a wiem.

ocenił(a) film na 6
Jo_asia_2

idiotyczne uzasadnienie, n