PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753171}
6,6 2,1 tys. ocen
6,6 10 1 2097
6,2 16 krytyków
Wspomnienie lata
powrót do forum filmu Wspomnienie lata

Scena początkowa i końcowa. Narodziny geniusza literatury (Wojaczek), albo geniusza zbrodni (Lecter). Jeden z całkiem poprawnie zrealizowanych polskich filmów, który (chyba) spotkał się z bardzo umiarkowanym zainteresowaniem widzów. To jest doskonały prequel aż wołający o ciąg dalszy. W równie ascetyczny, wręcz surowy sposób opowiedziana historia dalszych losów już dorosłego bohatera. Jedna ze scen otwierających. Jako młody robotnik wracający po zmianie do domu podchodzi do grupy ludzi z zainteresowaniem przyglądających się pracy miejscowych milicjantów. Na nagie ciało kobiety lekarz kładzie idealnie białe prześcieradło. Młody mężczyzna z uwaga przygląda się rosnącym plamom krwi. Oblizuje wargi, pospiesznie rozpina kołnierzyk przy koszuli... Wspomina cieple, jeszcze drgające ciało, coraz wolniej bijące serce, duszący zapach bzów na plaży. Krople krwi stygnące pośród ziarenek piasku.. Wspólną jazdę rowerem. Wraca do domu. Zostawia zakupy w kuchni. Wchodzi do pokoju. Wita się ze sparaliżowaną po wylewie matką. Patrzy na szachownicę zastanawia się przez chwilę, wykonuje ruch. Matka cicho jęczy i wykrzywia usta. Z trudem kładzie rękę na stół.
We „Wspomnieniu lata” widzimy wszystkie potrzebne elementy układanki, portret psychologiczny przyszłego zabójcy. Zaborcza matka zmuszająca chłopca do ciągłego wyboru pomiędzy kłamstwem i prawdą, matką , a ojcem. Chłodna, wyrachowana emocjonalnie, balansująca na granicy matczynej i kobiecej miłości. Młodego chłopaka wymykającego się nocą, aby śledzić własną matkę idącą na spotkanie z kochankiem. Obserwującego z ukrycia pierwszy flirt nastolatek. Poniżonego i upokorzonego przez dominującego, silniejszego rówieśnika. Uwikłanego w dramatyczną, trudną jeszcze dla niego do zrozumienia relację z koleżanką z podwórka. Po raz pierwszy widzącego śmierć, odejście drugiej osoby. Zaskoczonego swoją obojętną postawą, brakiem reakcji na ludzkie emocje. Obcego w tym świecie. Obojętnego wobec śmierci. Warto uważnie obejrzeć.

ocenił(a) film na 8
dzikiezwierze

...nie rozumiem skąd ta ostentacyjna potrzeba taniej sensacji... film jest trochę głębszy... poza tym, opowiada o elementach dziecięcych przeżyć niejednego z nas... mimo to nie zostaliśmy seryjnymi zwyrolami...