nie ogladalam tego filmu,gdy zobczylam taka wysoka note stwierdzilam ze chetnie go wypozycze. Niestety czytajac wypowiedzi na forum sama niewiem co mam o nim myslec...
o matko. gdybym ja sie przejmowala wszystkim co ludzie pisza/mowia to pewnie zadnego filmu bym w zyciu nie obejrzala.
obejrzyj i wtedy sobie pomyslisz o tym filmie...
i jak pomyślisz to wtedy dopiero coś napiszesz o tym filmie, bo tak to cholera wie po co piszesz.
"czytajac wypowiedzi na forum sama niewiem co mam o nim myslec" :D uwielbiam takie posty :P blondynka?
nie, nie wypozyczaj, bo ludzie na forum tak piszą..yyy...to musiałabys nie wypozyczac, ogladac zadnego filmu..bo zawsze jest ktos komu się spodoba i nie:/
Jednak wchodzimy na Filmweb, żeby sprawdzić pewne tytuły, o których usłyszeliśmy, dowiedzieć się coś o nich. Recenzja, ocena i komentarze czasem są bardzo rozbieżne. Ja się takiemu pytaniu nie dziwię. Sam również znalazłem się na tej podstronie, ponieważ nie wiedziałem, czy film jest wart obejrzenia. Inna sprawa, że dowiedziałem sie o tym tutaj...właśnie z postów.
Są rozbieżne, ponieważ nie do każdego ten film trafia. Mnie nie zachwycił, ale nie dziwię się, że kogo innego mógł zachwycić. Tak czy inaczej poruszany temat jest interesujący i mam nadzieję na więcej filmów o powrotach i szukaniu korzeni.
nie zgadzam się, humor nie jest aż tak słabiutki jak ci się wydaje a niektóre teksty są przezabawne; do tego film ma niesamowity klimat.
Polecam przeczytac ksiazke, ta adaptacja po prostu wiele komicznych momentów źle przedstawia i psuje.
przypuszczam, że film wiele traci na tłumaczeniu... dla mnie pierwsza część filmu była przezabawna. ale możliwe też, że to tylko dlatego, że mam specyficzne poczucie humoru.
oglądałam go bodajże na hbo.mi się nie podobał :/ nie mam nic do żydów ale pan taksówkarz i jego wnuk (czy kto to tam był) chyba najlepiej zagrali w tym filmie.wood to jakaś pomyłka (ogólnie jesgo postać to jakieś upośledznie)
Jego postać ma w założeniu, jak przypuszczam, być nieco groteskowa, karykaturalna, podobnie zresztą sytuacje w filmie i inne postaci. Natomiast czy to udanie wyszło, moim zdaniem nie. I nie sądzę by była to wina wyłącznie aktorów, ale też reżysera, który nie do końca potrafił swoją wizję przełożyć na obraz filmowy, posługuje się przerysowaniami niezbyt zręcznie, tak jakby to nie była jego estetyka. Widać bardzo starania, ale efekt nie przekonujący. No ale jeden tylko film nakręcił, więc nie sposób zweryfikować. Jak na razie wolę go jako aktora.
dlaczego groteskowa i karykaturalna? chłopak jest umiarkowanym dziwakiem i tyle - jest mnóstwo takich ludzi wokół i z reguły "normale" oceniają ich właśnie tak jak ty, a przecież to szalenie ciekawe osoby.
nie widziałam w tym filmie jakichś większych przerysowań. ot, galeria oryginałów z popapraną przeszłością. uwierz mi, że takie cechy są bardzo rodzinne, wręcz stają się silniejsze i wyraźniejsze wśród bliskich mieszkających razem. życie po prostu...
jak dla mnie film jest rewelacyjny.
wg mnie również rewelacja, interesują mnie takie żydowsko-ukraińskie produkcje, klimat i te sprawy. Dzisiaj wpadła w moje rece książka 'strasznie głośno, niesamowicie blisko' - Jonathana sofrana foera i w biografi pisarza przeczytałam że jest ekranizacja kultowej powieści tego młodego i oryginalnego pisarza. Pomyślałam ze trzeba obejrzeć, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy coś innego ale film był u mnie na dysku...odrazu włączyłam obejrzałam i nie żałuje znakomity film. I ta muzyka szczególnie przy napisach końcowych. Polecam i nie radze sugerowac sie opiniami ludzi którzy nie czują słowiańskiej kultury, klimatu wojen i org faszystowskich.