Mnie także film się bardzo spodobał. Kiedy go emitowano w TV obejrzałem cały. Wciągnąłem się w niego i nawet nie zauważyłem kiedy mi czas minął. Polecam go "temu wąskiemu gronu widzów" jak słusznie określił przedmówca tych, którym "Wydział Zabójstw" się podobał. Ode mnie oczywiście 8/10.

8/10!.Mamet ze swoimi scenariuszami tak bardzo nie pasuje do fabryki snów.
Małe-wielkie kino.

Wypowiedź "indywiduum",które obraża mniejszości etniczne oraz seksualne jest po prostu żałosna i wstydliwa :(
Dla mnie ten film jest odrutką na łatwe kino rozrywkowe mieniące się kryminalnym,które obecnie króluje na ekranach TV i kin :D

Lekki spoiler.
To film o samotności. Widziałem go lata temu. Pamiętam, że Joe jest absolutnie sam, opuszczony przez wszystkich - nawet ziomków Żydów. Każdy go chce wykorzystać. Do tego ta muzyka, chyba wiolonczela (czas robi swoje). No i te uszczypliwości wobec gatunku! np. znajduje kartkę (karma dla gołębi), która okazuje się nic nie znaczącym świstkiem, a w "normalnym" kryminale pchałaby akcję. Mamet to mistrz!!