PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=114510}

Wykolejony

Derailed
2005
7,1 33 tys. ocen
7,1 10 1 32645
5,6 11 krytyków
Wykolejony
powrót do forum filmu Wykolejony

Mimo, że film trzyma w napięciu moim zdaniem jest trochę nielogiczny. Nie mówie już o jego przeiwdywalności, bo ciężko nie domyślic się że ta laska będzie współpracowac z La Rochem ( czy jakoś tak ). Mam jednak jedno pytanie. SKĄD główny bohater wiedział, że La Roche żyje i będzie AKURAT w tym więzieniu, więc będzie mógł go zabic??? Czy może on tego nie wiedział, a walka w pralni to przypadek, no ale po co główny bohater mówiłby słowa: Wybrałem to więzienie??? Tak jak wspomniałem, trochę nielogiczne, albo po prostu coś przeoczyłem, chociaż nie sądzie. Ogólnie 7/10, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Don_Corleone

Podczepie się pod temat bo mi również pare rzeczy nie daje spokoju.
1. Charlie poznał "Lucindę" tylko dlatego, że spóźnił się na pociąg i nie kupił biletu (zbyt przypadkowe żeby teoria obserwowania (o której później) miała sens). "Lucinda" nie wiedziała, że się spóźnił na pociąg więc jakim cudem na drugi dzień jechali tym samym pociągiem?
2. Czy LaRoche był jasnowidzem czy obserwował Charliego od dawna, że znał caaałą historię od początku do końca i ją spisał? Za mało to prawdopodobne, żeby do takich przekrętów obserwować ludzi wcześniej a do tego wiedzieć, że akurat tego poranka spóźni się na pociąg i nie kupi biletu.
3. Charlie nie zdradzał wcześniej żony, która nie była ani brzydka ani tym bardziej głupia. Jak chciał jej wytłumaczyć wypity alkohol (bo przecież czuć), smród papierosów (byli w klubie) oraz intensywny zapach innej kobiety na sobie? Naiwniak czy głupek?
4. Winston był tak obeznany w światku przestępczym, znał schemat działania szantażysty a nie wiedział, że takich psycholi jak on się nie straszy?
5. Ja nawet jak wiem kto dzwoni sprawdzam wyświetlacz komórki a Charliemu LaRoche musiał dopiero powiedzieć, że dzwoni z jego domu (to bardziej czepianie się niż pytanie).

A mogło być tak pięknie.

gregov

Pomijając fakt, że takie oszustwo jak to w filmie jest kompletnie bez sensu udzielam odpowiedzi ;-)
Głowny bohater pewnie śledził gazety i może tam napisali, że jednak ktoś przeżył w hotelu więc wiedział że La Roche żyje. Informacje o więzieniu mógł mieć od tego policjanta wujka poniewiaż na końcu mówi mu kto zabił Winstona.

ad1 Lucinda raczej jeździła tym pociągiem i nie szukała jelenia a że akurat się trafił Charlie to się to tak potoczyło. Widać ze reszta facetów się na nią gapiła w pociągu. Lucinda mogła następnego dnia pojechać wcześniejszym pociągiem tak dla pewności.
ad2 Przecież Charlie opowiedział wszystko Lucindzie na ich spotkaniach to LaRoche wiedział. Jak już wcześniej pisałem oszuści zapuszczali sieci w pociągach, którymi jeżdżą bogaci ludzie do pracy w mieście.
ad3 to chyba nie problem, powiedziałby ze z miał jakieś spotkanie z klientami ?
ad4 LaRoche przyjechał z Europy to był nietypowy dla Winstona ;-) a tak na poważnie to Winston był kreowany na takiego trochę głupka więc po prostu nie docenił przeciwnika.
ad5 mogl raz nie sprawdzić

Mnie też dziwi dlaczego gangsterzy taka spomplikowana intryge wymyślają przecież są chyba prostsze sposoby na nielegalne zarabianie.

ocenił(a) film na 8
gregov

Właściwie we wszystkich punktach zagadzam się z przedmówcą, a od siebie muszę dodać, że twoje wątpliwości są miejscami śmiesznie naiwne.

Po pierwsze zazwyczaj w życiu każdego zdradzającego mężczyzny jest taki moment, kiedy zdradzać ZACZYNA. Na pewno statystycznie więcej jest przypadków, kiedy facet najpierw się żeni, a dopiero później zdradza, a nie odwrotnie i jakimś cudem żony często niczego nie zauważają mimo "intensywnego zapachu innej kobiety". Tak więc kwestia zdrady nie jest uchybieniem scenarzysty i winić można co najwyżej Matrixa...

Jeśli zaś chodzi o odbieranie komórki, to nikt nie ma obowiązku, sprawdzać przed odebraniem telefonu, kto dzwoni. To, że ty tak robisz, nie sprawia, że robi tak cała reszta szczęśliwych posiadaczy komórek. Zresztą Charlie był w tym momencie dosyć rozkojarzony, co zauważył nawet La Roche.

ocenił(a) film na 4
Don_Corleone

Film miał zadatki na całkiem niezły thriller do momentu jak okazało się, że ona bierze udział w przekręcie. Od tego momentu film posypał się jak domek z kart, niestety. Wszystkie wasze pytania są jak najbardziej na miejscu, a doszukiwanie się jakichkolwiek logicznych odpowiedzi na nie po prostu nie ma sensu, bo reżyser postanowił pójść sobie na skróty ;) Moja ocena to 5/10.

Don_Corleone

Bardzo dziękuję za te kilka zdań, w mojej głowie też pojawiły się takie pytania, jednak odpowiedzi są podobne. Film trochę naiwny, naciągany i przesadzony; dziwię się również, że Charlesowi z każdej zbrodni udawało się bez najmniejszego problemu wymigać i uniknąć choćby długich przesłuchiwań. Amatorskie zacieranie odcisków palców i takie rzeczy.
Niemniej jednak film mi się podobał, nie nudziłem się co mi się ostatnio dziwnie często zdarza - chyba trafiam na słabe filmy.

ocenił(a) film na 7
eliteskanker

No ciekawe, że nie zostawił odcisków na nożu, śladów na/w samochodzie (m.in. usiadł na zakrwawionym fotelu), w pokoju hotelowym (DNA itd., poza tym pewnie dałoby się zauważyć, że w szamotaninie brało udział więcej osób niż trupy)..

Francuz wiedział, że zabił Murzyna, więc będą szukali mordercy, a sprawa się tak szybko nie zakończy. Oczywiste było, że Charles będzie szukał kochanki, a ona za szybko się ulotniła. Jeśli była faktycznie sekretarką, to chyba trudno nie byłoby do niej dotrzeć. Później powtarzają identyczny numer, jak była ofiara może nadal jeździć pociągiem.. Skoro laska miała (jak się okazało pod koniec) apartament w centrum, to czemu nie poszli do niej? (chyba, że to był ten jej męża)

Szkoda, też że nie pokazano w filmie jak żona zareagowała na widok Charlesa siedzącego na ziemi i trzymającego się za jajka po wizycie kolegi :].


Ogólnie film pełen błędów, aczkolwiek wciągający, chociaż chyba nie do końca na moje nerwy ;)

ocenił(a) film na 8
Don_Corleone

Najbardziej jednak zaintrygowała nas końcówka (w więzieniu). Charles
powiedział, ze LaRoche napadł na niego jak szedł do kibelka..więc jakim
cudem ciało LaRoche znaleziono w pralni?? (nie sądzimy żeby Charles
przeciągnął je aż do wc :P )
Pozdrowienia dla szukających:P

ocenił(a) film na 7
gosziluki

Być może do WC trzeba było iść przez pralnię?

Glanc

wyraznie bylo pokazane ze stal przed wc i poszedl w lewo do pralni. takze przez zadna pralnie sie do wc nie szlo.

ocenił(a) film na 8
Don_Corleone

Według mnie przesadzacie. Ten film to dobre kino, dobra rozrywka. Ale rozrywka to nie znaczy, że ma być rozrywany na strzępy przez kryminologów. Ja ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego, że go obejrzałem. Przyjemnie spędziłem dwie godziny. Warto zobaczyć także dla świetnej roli Owena.

ocenił(a) film na 7
Bick

Owszem film ciekawy i wciągający ale niestety nie pozbawiony minusów. Najbardziej razi ta bezkarsność głównego bohatera jak i zakończenie w stylu "ostatni sprawiedliwy". Było też kilka ciekawych zagrań jak np 1 rozmowa Lucindy i Charlsa w pociągu i mowa o odsetkach za pożyczone pieniądze na bilet które jak się później okazało Charls musiał "zapłacić"

ocenił(a) film na 8
Yrek_2

A mnie zastanawia fakt, ze jak zginął ten jego kolega murzyn, to on tak na prawde ten samochod po prstu zostawil i co zero odciskow, wlosow na siedzeniu?Przecież on nawet nie miał porządnego alibi.
A co do żony, to tez uważam, ze zrobili ja troche naiwna, koles robi jakies dziwne akcje, ona sie nawet nie wkurza o pieniadze, ktore nie wiadomo na co wydał.Córka na poczatku mówi, ze kiedyś się całowali na pożegnanie, wiec pewnie pojawiła sie rutyna, ale kązda kobieta ma szósty zmysł i wie, kiedy facet robi skok w bok.A swoja droga Lucinda mu nieźle na poczatku powiedziała :"Ludzie nie doceniaja tego, co maja".Świeta prawda, wystarczylo pogadac, popracowac nad soba...bo w koncu wiernosc, to nie brak pokus, niezauwazanie tego, ale wybór.

ocenił(a) film na 5
wiejka

Niestety przez to, że film wydaje mi się mało logiczny, oceniam go na 5/10. A w dodatku przez cały film zastanawiałam się, jak facet, może być taką ciotą, taki głupi, oddać swoje pieniądze i wierzyć w to, że La Roche zostawi go w spokoju.

Film pełen irytujących sytuacji! Przynajmniej dla mnie...

PS. Film bez odcisków! :)

Miasia

''jak facet, może być taką ciotą, taki głupi, oddać swoje pieniądze i wierzyć w to, że La Roche zostawi go w spokoju.''

Ludzie w ciężkich sytuacjach nieraz zachowują się irracjonalnie, co potwierdza życie. Znam przypadki w realu kiedy robiono bardziej naiwne rzeczy.

Yrek_2

''Najbardziej razi ta bezkarsność głównego bohatera''

Obejrzyj inne filmy, ale tytułów nie zdradzę bo byłoby wiadome zakończenie.
Takie rzeczy zdarzają się w życiu realnym. Nieraz przestępcę-amatora jest trudniej wykryć niż zawodowca. Kryminalistyka nie jest podręcznikową matematyką z niezmieniającymi się regułami.

Don_Corleone

''SKĄD główny bohater wiedział, że La Roche żyje i będzie AKURAT w tym więzieniu, więc będzie mógł go zabic??? ''

Mógł go obserwować dłuższy czas. Minęło już trochę czasu od strzelaniny w hotelu. Czy wszystko musi być podane na tacy? W filmach jest wiele niedopowiedzeń, bo trzeba dodać własną wyobraźnię. :)