Mężczyzna siedzi w zaciszu swego pokoju i czyta gazetę. W pewnej chwili dobiega do niego zza okna odgłos wypadku samochodowego. Bohater zrywa się, by zobaczyć, co się wydarzyło. Po chwili wraca do lektury. Ta scena powtarza się jeszcze dwukrotnie, za każdym razem reakcja mężczyzny jest bardziej powściągliwa. W tej krótkiej przypowieści autor ukazuje narastający proces obojętnienia.
Chyba najkrótszy film, jaki kiedykolwiek widziałem- trwa zaledwie 3 minuty! A mimo to, obraz szczególny z ciekawą grą Stephena Frearsa jako człowieka "zaczytanego"... :-) Akademickie, bo akademickie, ale urocze i prawdziwe. Ostatnio pokochalem wręcz filmy kotkiego metrażu, głównie za sprawą wyraźnej bezkompromisowości,...
więcej