Ostatnio obejrzałam tyle słabych szczyn, że ten był pozytywnym wybawieniem. Co prawda
szukałam horrorów o psychiatrykach, ale mimo oczywistego faktu, iż gatunek jest inny,
spełniłam swoją zachciankę. Dobry, porządnie nakręcony film bez głupawych momentów i
humoru dla prostych ludzi. Wreszcie nie było to coś z płaską akcją. Polecę go dalej. PS.
Mam rację, że zakończenie można interpretować na różne sposoby?
Pewnie można i to jest jeden z wielkich atutów tego filmu :) Na pewno w zakończeniu jest sugestywna i świadoma decyzja głównego bohatera zawarta w pytaniu : " Zastanawiam się czasem co bym wolał ? Żyć jako potwór czy umrzeć jako porządny człowiek ? " I dokonał chyba świadomego wyboru , nieprawdaż ? :)
Niby tak, ale w komentarzach spierają się dwie szkoły: jedna twierdzi, że zakończenie jest jedno, zaś druga na odwrót. I tak naprawdę trudno zgadnąć. Owszem, każdy to może interpretować różnie, niczym wiersze. I to chyba trzeba pozostawić każdemu z osobna...