PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=464256}

Wyspa tajemnic

Shutter Island
2010
8,2 607 tys. ocen
8,2 10 1 607247
7,3 98 krytyków
Wyspa tajemnic
powrót do forum filmu Wyspa tajemnic

Obejrzałem dzisiaj drugi raz dzisiaj zwracając większą uwagę na szczegóły i nie oszukując się znając zakończenie, wtedy cała historia od początku zaczęła nabierać sensu taki jaki przedstawiało zakończenie, które za pierwszym razem wgniotło mnie w fotel... Nurtuje mnie tylko jedno kim był niejaki Noyce? Czy tylko podstawionym przez władze zakładu człowiekiem, dzięki, któremu Daniels/Laeddis mógł sobie uświadomić swoje prawdziwe ego? Czy jest coś w tym więcej?

ocenił(a) film na 10
Marcin1992Polska

Miałem bardzo podobnie, jestem właśnie po trzecim razie i mam wrażenie że rozłożyłem już ten film i przeanalizowałem dość dokładnie. Noyce był prawdziwym pacjentem i schizofrenikiem (tak jak podał później Cawley), przebywał w jednej celi z Andrew w bloku C, a ich późniejsza rozmowa, dość skomplikowana - w końcu między dwoma niezrównoważonymi, zawiera po części stwierdzenia faktów "Ty mi to zrobiłeś" jak i bajek wynikających zapewne z choroby, m.in. obawa tortur w latarni i ogólne wciąganie Andrew w wymyśloną przez niego historię. W tej scenie najbardziej przemawia do mnie końcówka, według mojej interpretacji Noyce wiedział, że Andrew ma szansę wyzdrowieć jeżeli przestanie słuchać wyimaginowanej żony, pogodzi się z prawdą. Nawołuje, żeby "dał jej odejść" bo inaczej "nigdy nie opuści wyspy". Przypadek Noyca idealnie oddaje sytuację osoby dotkniętej chorobą psychiczną, która w pewnych momentach jest po części świadoma, ale wkrótce zostaje zagłuszona przez swoje drugie ja...

ocenił(a) film na 9
Majster_Kowalski

Dzięki za odpowiedź faktycznie wydaje mi się, że masz rację, kurde nie pomyślałem o najprostszym, że Andrew przebywał z nim w bloku C w jednej celi, czasem na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść :) Nie zwróciłem dokładnej uwagi na tą scenę widocznie, bo przecież skąd Noyce miałby wiedzieć o tych wizjach żony musiał z nim przebywać w jednej celi i dobrze go znać, niestety ta cała ich dziwna rozmowa wprowadziła mnie w błąd także dzięki wielkie :)

ocenił(a) film na 10
Marcin1992Polska

Kombinując dalej nad tą rozmową można też założyć, że panowie jednak nie przebywali wspólnie w bloku C ale w normalnym bloku. Wyjaśniało by to stwierdzenia Noyca, że przez niego "tutaj wrócił". Czyli Noyce był w bloku C, wrócił do normalnego bloku tam jednak miała miejsce bójka z Andrew i znów został odesłany do C. Ponadto także zachowanie strażników z C względem Andrew wydawało mi się bardzo realistyczne (czego nie można powiedzieć o personelu normalnego bloku) co także pozwala przypuszczać, że Andrew nigdy nie był w bloku C. W każdym razie film z gatunku tych, które spokojnie można oglądać kilka razy ;)