Dobry film z dobrą intrygą. Bardzo dobrze broni się końcowy twist fabularny. Film nie należy do szczególnie wybitnych ale na pewno nie żałuje poświęconego mu czasu. Miłej jazdy.
Czy występujące w początkowej części filmu sceny kręcone np. na barce czy w samochodzie, gdzie ewidentnie widać, że to dwa obrazy, były celowe?. Czy to nawiązanie do starszych produkcji?
Chyba mogli to zrobić lepiej, ale zrobili to właśnie tak.
Pozdrawiam,
ktoś kto pisze, że ten film jest nudny gniot bezsensowny i takie tam to znaczy, że nie ma za dużej inteligencji żeby skumać o co chodzi w tym filmie. Po prostu śmieszy mnie to! jak można nie zrozumieć takiego filmu.Wszystko wyłożone jak na tacy.
to mistrzowska kombinacja. Oczywiscie teraz po premierze film ogladaja sami hatersi, którzy daja 1/10 ze wzgledu na to ze film ma bardzo wysoka ocene. Mozna ludzi podzielic na 2 kategorie: tych co pedza do kina od razu i wiedza ze film moze byc genialny i daja wysokie noty, oraz tych co widzac wysiokie noty...
NAPRAWDĘ warty obejrzenia. A co robiła ta pielęgniara w jaskini? . . Personel szpitala pali sobie ogniska i czeka na uciekających w okolicznych skalach? czy jak? xD
Świetnie zagrany, dobrze zmontowany gniot. Starałem się nie usnąć ale w tym przypadku jak to mówią, z naturą nie wygrasz...
nie jest ąż tak źle jak w przypadku oskarowej Infiltracji, niemniej dobrze nie jest. brak konsekwencji i próba ucieczki poprzez mnogość zakończeń nikogo dziś nie ujmie. ( pluz: DiCaprio już mniej dramatyczny niż w Drodze do szczęścia )
Mam problem i to nie mały... Nie ma czego komentować, zachwycać się itp. Marne to kino (nie tylko polskie ale i światowe) skoro oferuje mi przymusową przerwę w tworzeniu wątków i wystawianiu ocen.
Po co opluwać marnych aktorów i szukać na chama możliwości wypowiedzi...? Prawda jest taka, że wchodząc na filmweb teraz...
Otóż rozmawiałem ostatnio z Martinem Scorsese, przy okazji promocji jego "Taksówkarza", i Leonardo DiCaprio, który promował "Titanica" i wypytałem ich rzetelnie o co w filmie chodzi i choć nie dali mi jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ sami nie wiedzą, to jednak nakierowali mnie na pewien trop. W „Wyspie tajemnic”...
Jawi mi się jedna wątpliwość apropos sporu dotyczącego interpretacji filmu. Generalnie jestem zwolennikiem otwartego zakończenia, bez względu na to co mówi autor książki czy wszelkie argumenty przytaczane przez obrońców tezy mówiącej, iż Teddy na pewno był chory. Mógłbym się nawet skłaniać ku twierdzeniu, że prawdziwa...
więcejSPOILERY. Teraz czytam jak wielu ludzi zaskoczyło zakończenie. My dość szybko rzuciliśmy tekst "okaże się że to właśnie on jest pacjentem" i gdy okazało się, że mamy rację - czekaliśmy na dalszy rozwój, bo to było zbyt oczywiste. Osobiście myślałam że skończy się tak, że faktycznie wszystko było sfiksowane i zrobili mu...
więcejfilm fantastyczny jeden z najlepszych od 2000 roku chyba :) Trzyma w napięciu cały czas coś się dzieje nie ma pustych scen cały czas jest jakaś akcja i to się liczy. Oczywiście aktorzy jak najbardziej dobrani w szczególności Leonardo DiCaprio:) zagrał w filmie świetnie!!!!powinien dostać OSCARA za tą rolę :) Film jak...
więcej
Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. Trzyma w napięciu od początku do końca, fabuła ciekawa, nie ma co warto zobaczyć. Końcówka zastanawia. I w sumie zaczytałam się w waszych dyskusjach o tym, czy był szaleńcem, czy mu to ,,wmówiono" dla bezpieczeństwa tajemnic skrywanych na wyspie.
Moim zdaniem był jednak szalony,...
dawno nie widziałam tak dobrego filmu, trzymał w napięciu do ostatniej chwili, z resztą nawet jak się skończył prowadziłam z przyjaciółmi burzliwą dyskusję na temat interpretacji zakończenia...to jeden z filmów, których się nie zapomina. Taki rodzaj kina, o którym gdy ktoś wspomni w towarzystwie zawszę będzie można...