Nie do Oscara miał nominację tylko do "Satelity" i do "Goya". Film z 2011 roku jest w "powiązanych" i naprawdę nietrudno sprawdzić taką informację przed napisaniem, by nie wprowadzać w błąd.

Jeśli tak, to przepraszam, ale cytat ma to do siebie, że się go wkleja.

Nie ma za co przepraszać, za to przed zacytowaniem warto zweryfikować informację, zwłaszcza w dzisiejszej dobie fake newsów.

U mnie to wynika z wiary w drugiego człowieka i tego, że skoro pisze to osoba z portalu filmowego (z takiego pochodzi link-Filmweb nie pozwala wklejać info z niektórych-konkurencyjnych stron), a nie- nie wiadomo kto z nie wiadomo czego-to zakładam, że pisze prawdę. Jeśli pochodzi sama podaję informację, zawsze ją dokładnie sprawdzam.

Rany, to tak jakbyś wierzyła we wszystko, co piszą użytkownicy Filmwebu. A jakie tu niektórzy bzdury wypisują, to głowa mała. Powiem więcej. Nie można wierzyć bezkrytycznie nawet w to, co piszą twórcy tego portalu, bo i tu zdarzają się bzdury i przekłamania.

Przyjmuje wszystkie Twoje rady do serca, na bank bede w wiekszą ostrożnością podchodzić do informacji z bratnich portali filmowych.

;-)