Bo boli ich teraz ostro d*pa bo zamiast Koreą to świat interesują się konfliktem na wschodzie Ukrainy więc muszą się napuszyć i poprężyć muskuły aby znowu mieli swoje 5 minut w mediach.
Może nie każdy wie ale w Warszawie jest Ambasada Korei Północnej . Oficjalnie Polska jeszcze z czasów komunistycznych jest dobrym przyjacielem tych komuchów. Ich agentura na legalu robi sobie w Polsce co chce. Jak ktoś chce się ponuro pośmiać polecam strone ambasady krld.pl jest tam przedstawiony propagandowy filmik ze stolicy jaka piękna i nowoczesna (całkowicie bez reklam) Nie wolno tam nic reklamować. I pamiętajcie trzeba wielbić Kima :) Jest nawet oficjalna nota potępiająca ten film :) Oczywiście żaden mieszkaniec tego kraju nie obejrzy tego filmu, no może ścisła elita rządzących oligarchów która żyje w luksusie i okłamuje cały naród. W Polsce było ponuro ale nigdy tak nie mieliśmy zryte aby wielbić jakiegoś Poje .. władce. Każdy robił swoje i kręcił jak się dało. Tam chyba tak nie można.
Przedstawiam program Telewizji Centralnej KRLD. Jedynej i słusznej. Tylko po tym można zobaczyć jaki tam mają brainwashing ( chyba ze nie ogladaja tv i żyją własnym życiem.
Ramowy program od poniedziałku do soboty:
10:00 Hymn Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej
10:02 Pieśń Generała Kim Ir Sena
Pieśń Generała Kim Dzong Ila
10:06 Program dnia
10:09 Dziennik telewizyjny
10:20 Przegląd prasy centralnej
10:30 Program dla dzieci
Aktywności Kochanego Wodza Kim Dzong Ila, Filmy dokumentalne o Wodzu, Magazyny...
13:00 Dziennik telewizyjny
Pogoda
Myśli Towarzysza Kim Dzong Ila
Aktywności Kochanego Wodza Kim Dzong Ila, Magazyn sportowy, Filmy fabularne...
15:30 Ostatni dziennik
Program na dzień następny
Pożegnanie
Tam nie istnieje w słowniku takie słowo jak zamieszki czy protest. Ludzie nie wiedzą że takie coś istnieje. My sobie nie możemy tego nawet wyobrazić ale tam naprawdę tak jest. To nie bajka czy film political fiction. Obywatele KRLD nie posiadają dostępu do internetu. Chciałbym kiedyś porozmawiać z takim Koreańczykiem i wysłuchać co on myśli.