Z tego co widzę w zwiastunie to nieźle pozmieniali. Chyba tylko koncept szalonej zakupoholiczki został. Mimo to film może być fajny.
Tak film totalnie pokręcony i zupełnie nie zgodny z fabułą książki. O ile dobrze pamiętam Suzie była kuzynką Tarquina a nie brała ślubu z nim. Becky nie pracowała dla Luka, oni się na początku nie cierpieli, dopiero później... Moim zdaniem książka lepsza, a film taki sobie. Daję tylko "DOBRY"