Film wzbudzający ogromne kotrowersje wśród widzów- dla jednych kicz, inni oceniają go niczym arcydzieło. I ja właśnie podaję rękę tym drugim. "Wyznawcy" trzymają w napięciu do samego końca, zawierają momenty bardzo zaskakujące. Macie zastrzeżenie do owych "masek" (strojów)? Przecież byli to członkowie sekty, a nie postaci fikcyjne, że musieli być precyzyjnie przebrani, oprawieni odpowiednią grafiką komputerową, jak chociażby postaci z "H.P." czy też "Władcy pierścieni". Muzyka, scenografia, gra aktorów - pełne 10/10 Reasumując: arcydzieło, 10/10-) nic dodać, nic ująć...