Zbiór przypadkowych pomysłów dla panów Aldersona i Granta zmienia się, gdy obaj się budzą i dochodzą do wniosku, że mają scenariusz i trzeba to nakręcić. No jeszcze nie nikt nie obudzi mnie / Właśnie przychodzi najlepszy sen / Już jestem w środku genialnie cicho jest / Telefon dzwoni a może go zjeść / Na dworze zima jak nie to leje deszcz / Naciągnę kołdrę tak lepiej to wiem / Tu żar tropików i o czymś jeszcze śnię / Wstań jeśli musisz bo ja chyba nie / I do południa budzikom śmierć / A po północy niech dzwoni kto chce / Rano trzeba wstać rano to jest / Tak gdzieś po pierwszej bo później już nie...