Jak w temacie.
Taki barometr do gównianych filmów.
Im bardziej popaprani i zboczeni są główni bohaterowie tym większe zachwyty nad filmem.
Np. Euforia czyli narkotyki, wóda, transy, "odkrywanie seksualności - czyli zwykłe qrestwo" .... itd, itp. 9 panie - arcydzieło.
Ale tam, gdzie pojawia się wiara, patriotyzm, normalna rodzina, ....
Ech. Ale dziękuję, wiem którego gówna nie oglądać :)