witam. komiksów nie czytam, ale mam dwie sprawy do znawców:
SPOJLERY SPOJLERY SPOJLERY
1. czemu młody magneto (erik), po tym jak shaw zastrzelil jego matke, nie zabił go? zgniotl dzwonek, zmiazdzyl mózgi dwóm strażnikom hełmami, a tamten sobie stal tylko i sie cieszyl. prawde mowiac czekalem tylko jak wykreci w powietrzu jego pistolet i mu strzeli w glowe.
nie zrozumiałem tej sceny poprostu.
2. drugie pytanie dotyczy x-meników. czy te postaci w tej czesci byly zaczerpniete z komiksów czy twórcy je wymyslili? bo dla mnie zalosnie wygladal koles co krzyczy i lata na falach dzwiekowych, albo kolesiana co pluje ogniem i fruwa jak wazka.
Witam ja tam znawcą strasznym znowu nie jestem ale odpowiedzieć mogę.
1. Młody Erik uwalniając swoją moc czynił to w sposób chaotyczny i nieopanowany. Kontrolował losowe obiekty.
2. Wszystkich bohaterów ( X-men) wymyślił MARVEL a konkretnie Stan Lee. Wszystko mniej lub więcej jest zaczerpnięte z komiksów.
Pozdrawiam
śmiem się nie zgodzić co do 1:)
widać wyraźnie, jak najpierw celowo zgniata dzwonek, a potem zabija dwóch straznikow miazdzac im helmy. wg mnie kontrolowal swoja moc.
Cóż możliwe , że to taki błąd logiczny bez, którego nie byłoby filmu. Mówię " MOŻLIWE" ;D
2. Krzyczący i unoszący się na falach dźwiękowych mutant to Banshee (Sean Cassidy) i jest jak najbardziej jednym z komiksowych bohaterów i przez jakiś czas członkiem X-men. Tej latającej i plującej ogniem nie kojarzę, bo niestety większość komiksów oryginalnych nie została wydana po polsku i w czasie, gdy pochłaniałam przygody X-menów nie miałam możliwości nabycia oryginałów. To jakie zdolności mają X-men i ich wrogowie jest ograniczone tylko wyobraźnią twórców. Dla jednego jedne zdolności będą czymś fajnym, dla drugiego żałosnym, kwestia gustu. Akurat ta seria ma tylu bohaterów do wyboru, że każdy znajdzie coś dla siebie :D