Kiedyś wieki temu w latach 90tych byłem w posiadaniu pewnego komiksu z serii Punisher, rzecz działa się w dźungli, nie pamiętam dokładnie o co tam biegało, ale na końco były Dinozaury :) a Panisher walczył z wielkim gorylem ;)ważniejsze było to że gościnnie pojawił się tam Wolverine, było to zapewne przed tym zanim przystąpił do X-men. W tym komiksie Wolverine przedstawiony był niemal jak bestia, polował na zwierzynę i jad jej surowe mięso, zabijał myśliwych bez namysłu, generalnie niezły Hardcore. Było to też pierwsze spotkania Logana i Franka, niezbyt przyjazdne, wrogię wręcz. Miałem złudne nadzieje że ten film odetnie się od kolorowego i komiksowego klimatu serii filmów X-men i przedstawi Logana i jego historię taka jaka była naprawdę, mroczna, brutalna, krwista. Film ten ogląda się całkiem przyjemnie ale chyba nie o to chodziło.