Tak sobie obejrzałem w końcu to coś i zastanawia mnie jedna rzecz. Rozumiem, że to Fox po lobotomii, wiem że scenariusz to typowy syf na zamówienie, a osoba reżysera to pachołek i zrobi co mu powiedzą, ale jak, JAK DO K*RWY, ktoś to puścił do dystrybucji?! Czy ci ludzie widzieli to co nakręcili? Cóż... Nie kminie, nie wiem, encepence trelele...
Przechodząc do sedna. Łojezu, czego tutaj nie ma:
- dialogi to takie suchary, że uszy krwawią
- a propos krwi... wszyscy się tu wyżynają jak w pierwszej, lepszej rzeźni za rogiem, a nie uświadczymy ani kropelki 0RH-, a gdy w końcu jest to jedno upragnionie ujęcie z "zakrwawionym ciałem", to się później okazuje, że to był ketchup...
- efekty specjalne to taka plastikowa tandeta, że aż wstyd (kiblowa scena wygrała...)
- Wolverine drący mordę ku niebu z godną podziwu regularnością (hmm, tak co 15 min. zdaje się)
- ten sam Wolverine odwalający tak przekomiczne pozy przed każdym atakiem, że ręka sama kieruje się do czoła
- sceny akcji... o panie, tutaj to mamy dopiero zabawę! Logan karczujący rusztowanie tak szybko, że Gambit zjeżdża w dół jakby to była winda (ej no bez jaj co...), katapulta z hummera, calutki finał, do tego są tak ocenzurowane i przepełnione wszechobecnym efekciarstwem, że nic tylko wyłączyć to w cholerę, istny królik buggs...
- masakrycznie spieprzony Deadpool, który w oczach ma kamery (panie scenarzysta, no kurna szanujmy się...) i pizga laserami
- montaż momentami ocierający się o wybitność (respawn Gambita na dach, LUDZIE ZA CO...) z nieodłączną epilepsją
- totalny brak zgodności z kanonem Singera
- scena wszczepienia adamantium to powinna być bomba, a co mamy? odwaloną pańszczyznę w 5 min. bez klimatu, pazura, niczego (minutowy flashback u Singera miażdży tą popelinę w każdym aspekcie)
- scena z Xavierem... o k*rwa, panie reżyser gratulacje za subtelność na polu wykonania technicznego, jak i pacingu
- brak jakiejkolwiek konsekwencji w prowadzeniu postaci (Stryker to pomyłka większa niż Obama na fotelu prezydenta)
- tona debilizmów, rzeczy do dupy i z dupy
- i tak dalej, i tak dalej...
Serio, szacun dla twórców za ten cyrk, naprawdę trzeba mieć talent, aby w taki sposób spieprzyć tego samograja jakim jest origin Wolverine'a. Po prostu ta nieudolność w każdym niemal aspekcie poraża. Kurde, to się aż w pale nie mieści. Aha, o dziwo ten film ma plusa, a właściwie to dwa - Schreibera i Jackmana. Niesamowite, ale jednak. Dlatego też ocena to 2, a nie 1/10
Mi to wystarczyło w zupełności to co zrobili z Deadpoolem ;) Sam Reynolds jakoś nawet pasował mi do tej roli ale to w jaki sposób przedstawili Wade'a, to co z nim zrobili to woła o pomstę do nieba. Rozumiem, że to postać drugoplanowa w tym filmie i na prawdę wystarczyło napisać mu kilka dowcipnych kwestii, dać odpowiedni strój i możliwość wykazania się talentem komediowym Reynoldsowi. No ale niestety zamiast tego dostajemy jakiegoś cyborga.
Z uwagi jednak na fakt, że jestem ogromnym fanem rosomaka i Jackmana w tej roli ode mnie 5/10
Film poza wieloma momentami, gdy twórcy "poszli na skróty" ogląda się nawet poprawnie.
Hy hy widzę że ekspert się odezwał...
Jestem ciekawy jak Ty byś nakręcił film ku.rw.a jego oleg! Może jak ten The Wolverine co ?
A chociażby, pomijając III akt nowy Wolverine rozgniata tą filmową popelinę od Hooda ;)
"Jestem ciekawy jak Ty byś nakręcił film ku.rw.a jego oleg" nigdy nie zrozumiem takich tekstów. ja bym nie nakręcił filmu bo nie jestem cholernym reżyserem :D To, że dajmy na to mechanik źle naprawił mi auto, nie znaczy że moze wyskakiwać z czymś w stylu "sam pan spróbuj jak jesteś taki mądry" bo to JEGO robota. W ogóle zastanawiam się jakim trzeba być beztalenciem żeby tak genialnie zapoczątkowane uniwersum zamienić w przysłowiowy piece of shit. Całe szczęście Singer staje za sterami nowych X Men...
pomimo tego, że uwielbiam XMenów, choć komiksów nie czytałam, no i jestem absolutna fanką Wolverina...to zgadzam sie z twoja opinią, przynajmniej w punktach, które mogę ocenić z pozycji widza. Grafika w niektórych scenach jakby stworzona w paint'cie :-/
Jednak Wolverine z tego roku jest moim skromnym zdaniem przeza*****bisty. Tyle.