Na samuśkim, samusieńkim końcu, po baaaardzo dłuuugich napisach był jeszcze fragment jak Logan gdzieś u żółtków wódę pije. Czyżby nawiązanie do drugiej części??? Widzieliście to, czy jak zwykle zaraz po napisach żeście powyłazili???
Trzeba mieć nieźle najebane by oglądać kiepskie wersje i po tym oceniać film.
Siedzenie na napisach do końca jest jedną z mądrzejszych rzeczy bo:
- można posłuchać soundtracku
- można zobaczyć listę płac (co jest ciekawe, gdy np. w każdym filmie szuka się Polaka lub kogoś polskiego pochodzenia, ja tak robię i zawsze jest mi przyjemniej gdy widzę np. jakiegoś Nowaka)
- można zobaczyć nieudane sceny z filmu np. jakaś poważna scena, kamera, akcja, a tu aktor ni stąd ni zowąd się roześmiał albo pomylił tekst.
- i wreszcie można zobaczyć zajawki kolejnych części.
Naucz się ściągać dobre wersje z torrentów biedulku i wtedy się wypowiadaj.
Co do scen które są w workprincie, a nie ma ich w kinie to miejcie z nich podnietę piraci, ja i tak wolę dobrą wersję filmu zamiast na wpół rozgrzebanego produktu z paroma scenami które do kina nie trafiają. Tak jest z każdym filmem, że część materiału nie trafia do scen (pojawia się w zwiastunach, teledyskach ścieżki dźwiękowej no i zostaje na wrzucenie do wersji reżyserskiej na DVD).
Nie dla was te sceny powstały, bo nikt wersji dla piratów nie robi, bo prostu to były odrzuty bądź cenzura i nie trafiły do kina. Podniecać się nie macie czym. Bo te 3 sceny nie są warte oglądania półtorej godziny niedokończonego filmu.
nie poszczyj się ,,nagasuko" zza lady, każdy to widział 1,5 miesiąca temu w workprincie
zamknijcie morde poprostu gość sie pytał nie musicie go odrazu wyzywać!
Ja widziałem ten fragment
"Jesteś stąd" -zapytała Azjatka
"Z Kanady...Chyba" -odpowiedział Wolverine
"Pijesz by zapomnieć" -Azjatka
"Pije dopóki pamiętam" -Wolverine
czy jakoś tak.
A jeszcze wcześniej policja zatrzymała Strykera w sprawie zabicia łysego co mu ten nóż Stryker wbił.
A jak wy oglądacie Workprinta to
1. Gratuluje inteligencji
2. Patrz 1.
3. Nic nie widzieliście
jesteśmy bardzo inteligentni dostrzegając błędy w fabule, bo nic nie zmieniono w stosunku do workprint, efektów się nie czepialiśmy bo wiadomo, że dodadzą CGI, ale i tak niezbyt im wyszedł końcowy efekt (pazury przed lustrem czy Logan ciachający schody), widzieliśmy sceny z:
1.aresztowaniem Strykera
2.Loganem w barze japońskim
3.Deadpoolem sięgającym po swoją głowę
wątpię żebyś widział tą ostatnią w kinie
Deadpoola sięgającego po głowe nie widziałem, poza tym chodzi mi nie o film ale o zachowanie na forum trzeba się wyrażać ładnie :>
Co do pytania:
Nawiązanie to to chyba było bo po napisach końcowych jakby "dla wytrwałych". To chyba miało jeszcze bardziej podnieść poziom oczekiwania na kontynuacje. Wolverine w Japonii z wypranym mózgiem. Ciekawie się zapowiada ^^ mam nadzieję że będzie następna część jak najszybciej i będzie dużo Szablozębnego bo fajnie gościu gra i miny robi jak sie uśmiecha wrogo albo w tym barze co po rzekomym zabiciu panny Wolverina gada z tym typem ^^
Po takiej kaszanie jak Wolverine mam nadzieję, że nawet im przez myśl nie przejdzie żeby próbować to kontynuować. X-Men zdechł.
dosiedziałam do końca napisów, nie ważne. Chodzi mi o tą trzecią scenę która napisałes.
Na prawdę istnieje? mam workprinta, i(nie oglądałam w całości, tlyko kawałki) na końcu była tylko scena z barem i strykerem. Chyba, że coś ominełam?
kubaziom, jeśli chodzi o tą scenę z wolvim to trochę przekręciłeś to było tak
A: Amerykanin?
W: Kanadyjczyk, chyba.
A: Pijesz, by zapomnieć?
W: Nie.
W: Piję, by sobie przypomnieć.
Rany ludku i wypowiadaj się na forum jak Cię zaczną ochlapywać jakimś gównem. Polska zeszła na psy. Najwięcej do powiedzenia mają Ci co zazwyczaj na codzień do nikogo się nie odezwą, no ale w internecie to za zło całego świata obrażają innych.
Dzięki tym "porządnym" ludziom za odpowiedzi.
Ja akurat należę do tych ludzi co do kina chodzić lubią. Nie ściągam, bo w kinie to przyjemność jest sobie zobaczyć i posłuchać (bo uwielbiam dźwięk przestrzenny), mimo, iż mam w domu zrobione małe kino. Nie lubię sobie maścić dobrych filmów niską rozdzielczością, kiepskimi kolorami i małym 19" komputerowym ekranikiem.
Uwielbiam X-men'ów i nikt mnie takimi obelgami do nich nie zniechęci.
Człowiek się tylko ładnie pyta, bo z reguły polaczki wychodzą zaraz jak tylko pierwszy napis się pojawi, a wytrwałych jest u nas na palcach policzyć.....
hah, nie ja tylko widziałem tego Strykera jak go żołnierze zgarneli gdy cały czas szedł
ja widzialam scene z Loganem, jesli chodzi o Deadpool'a to scena jest na youtubie wiec sie nie podniecajmy tylko ogladajmy :)
Odnioslem takie wrazenie po obejrzeniu filmu, że jest to poprawny film, ale bez fajerwerkow i wielkiego show. Zreszta chyba takie bylo zalozenie tworcow. Nie chce porownywac z 1, 2 , 3 czescia X-menow, chociaz tam byla wieksza liczba różnorodności mocy bohaterow i antybohaterow przez co nadawało to wiekszego kolorytu wyobraźni. W sumie X-Geneza:Wolverine to trafiony film jesli ma na celu skupic sie na poczatkach Wolverina.
w najnowszym dvd ripie końcowa scena jest z deadpoolem, jak spod gruzów sięga po swoją głowę, która po chwili otwiera oczy i mówi "ciii" :)
Według mnie ten film był za krótki. Ciekawa jestem jakie będą następne filmy z cyklu Origins.
Ja ściągłem go dzisiaj i była scena przed napisamy ze Strykerem, a po napisach z Deadpoolem, i mi się spodobała:D fajna byla:D ręka po głowe sięga...hehe dobre, pewnie sequel bedzie. A co do Logana w barze, to tego nie widzialem, jak ma ktos link niech zapoda.
Ja zawsze siedzę do końca napisów szukam długopisu i zapisuje na czym się da soundtrack xDD A jeśli panie, która ma zamiar posprzątać wychodzi bo widzi, że siedzi jeszcze grupka osób to wyciągam fonik i nagrywam soundtrack ( napisy z nazwą utworów nie to co leci ) xDD