Jako że wychowałem się na komiksie "Weapon X" Barrego Windsor-Smitha moje rozczarowanie filmem było spore. Choć zdaję sobie sprawę że aby film mógł na siebie zarobić trzeba było go zrobić tak aby PG rating był jak najniższy czyli jak to z ekranizacjami komiksów bywa mogło go obejrzeć jak najwięcej dzieci. Stąd dużo efektów i fabuła prosta jak ołówek...