Nie jestem znawcą, ale chyba wiem w czym problem...
W X-Men 1 to nie Logan miał wspomnienia z niewolnikami itp. tylko MAGNETO (tak btw. to miał wspomnienia z obozu koncentracyjnego w Polce) Więc Geneza a X-men 1 pod tym względem nie mają nic wspólnego.
Co do Sabretootha w 1części to tak... jest to "lekkie" niedociągnięcie, że Ci dwaj panowie się nie pamiętają.

Ja również mam taką nadzieję, aczkolwiek mnie dużo bardziej podobała się geneza niż trylogia więc mam nadzieję na jej kontynuację. Tak czy inaczej wydaje mi się, że Wolverina jeszcze zobaczymy na ekranie ponieważ Jackman wielokrotnie podkreślał, że chętnie wcieliłby się jeszcze raz w Rosomaka, a czy to w trylogii czy w 2części genezy to się jeszcze okaże.

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy:)

Dziękuje bardzo za odpowiedź :) wiem że polski obóz. Teraz dopiero skojarzyłam fakt z tą bramą co ten chłopaczek (magneto) w obozie zaczął ją przyciągać :) a myślałam że Logan dlatego, że potem on nie pamiętał swojej przeszłości, więc myślałam że początek w obozie jest nawiązaniem do przeszłości Logana, dopiero jak oglądnęłam X-Men Geneza: Wolverine to coś tam mi się rozjaśniło, a po Twojej odpowiedzi już całkiem,dzięki :)
Mam jeszcze pytanie czy wiesz może coś na temat tych jeszcze scen dodanych po napisach? W jakich częściach jeszcze są?(słyszałam że w 3,że dowód na to że profesor żyje, ale ja nic nie miałam...) ja miałam tylko w Genezie (ale nie taką jak niektórzy pisali że coś tam Logan siedzi przy barze) tylko (w połowie napisów) że armia spotyka Strykera i pyta o śmierć tego generała co go wcześniej zabił... a druga już na samym końcu po napisach to była ze ten zmutowany X11 szuka swojej głowy i mówi ciii :)) Szkoda że ta ukochana Logana umarła bo miała bardzo fajną moc :( - co do spraw miłosnych to mam nadzieje że jakimś cudem odrodzi się Jean/Phoenix i będzie jakiś romans z Loganem :p...

Pozdrawiam :)

Na końcu części 3 jest scena, że opiekunka\lekarka przychodzi do tego sparaliżowanego kolesia i on się odzywa, lekarka robi wielkie oczy i mówi: "Charles?". Więc prawdopodobnie Xavier przeniósł swój umysł do innego ciała.

A w Wolverinie jest jeszcze, że Logan siedzi w barze japońskim, podchodzi barmanka i pyta:
B: Amerykanin? (chyba)
L: Kanadyjczyk. Chyba.
B: Pijesz, żeby zapomnieć?
L: Piję, żeby pamiętać.

Możliwe, że przekręciłam dialogi;)
Czy są takie zakończenia w innych częściach, to nie wiem, ale nic o tym nie słyszałam, więc wątpię.
Pytanie w rewanżu;): Gdzie w Polsce można kupić soundtrack z tego filmu? Bardzo spodobała mi się muzyka.

Nie ma za co:)
Co do scen po napisach to w zasadzie wszystko napisała Ci Ookami88.


Ookami88- Poszukaj w empikach, a jeśli w samym salonie nie będzie to możesz się zapytać czy Empik dałby radę go dla Ciebie zamówić. Cena będzie taka sama jakbyś płaciła tylko za płytkę więc nie martw się o dodatkowe koszty. No chyba, że jesteś osobą liberalną to w takim razie sprawa jest banalnie prosta... Ściągnij z internetu:)

Pozdrawiam i dobrej nocy życzę;)

Heh, dzięki, ja będę grzeczna tym razem i kupię ;)

żadne niedopatrzenie, jakbyście dokładnie oglądali X-Men Geneza to byście wiedzieli czego nie poznaje nikogo. Pod koniec filmu Stryker strzela Loganowi w głowę żeby wymazać mu wspomnienia, wiedział że gonie zabije z uwagi na adamantium zamiast kości to spowodował zanik pamięci. Nawet wypowiada co do tego kwestię.

Ale nam nie chodzi o Logana :) (oglądaliśmy Genezę, czytałaś/czytałeś pierwszy temat przeze mnie założony? raczej nie, bo pytania są do filmu i odpowiedzi użytkowników pod pytaniem też są związane z Genezą - także spokojnie, oglądaliśmy). Czytaj uważnie (!!!) nam/przynajmniej mi chodziło o to czy Sabretooth (w 1 cześci) to brat Logana - Victor (z Genezy) i dlaczego on (czyli Sabretooth!!) nie poznaje Logana... bo dlaczego Logan jego to wiem :)

Sabretooth w pierwszym X-menie nie poznaje Logana ponieważ to nie ten sam Creed co w genezie. "Filmowo" to dwie różne postacie. Oni nigdy nie byli braćmi to tylko chory wymysł reżysera, jak większość niedorzeczności w Genezie. Związek Genezy z trylogią X men jest w zasadzie tylko kaprysem reżysera/scenarzysty/producentów by zwiększyć atrakcyjność filmu. Z resztą te niedorzeczności jak właśnie motyw z Creedem, magicznie zjawiający się pod konie filmu Xavier, wciśnięty na siłę do filmu Cyklop czy naiwny i niesamowicie tandetny motyw z kulami adamantium, które powodują amnezie są nieumiejętnymi perfidnie wciśniętymi na siłę "nawiązaniami" spajającymi tego filmowego kaszalota z trylogią. Uwierzcie, łatwiej będzie wam traktować ten film jako całkowicie oderwaną od uniwersum X mena historię. Wtedy wszystkie te zagrywki dla przedszkolaków przestaną mieć znaczenie.

W X-Men 1, ten chlopiec ktorego zabieraja od rodzicow na poczatku filmu, w tym obozie, to nie jest Logan tylko doktor Magneto.