to taki film który jest oparty na jednym pomysle z tłem "odjazdowych" scen wypełniających reszte.... luc besson w raz ze swoja "stajnia" i częsciami Taxi (bleee) tworzy produkt, któy miał łaczyć kino akcji z filmami dla młodzieży...no i cieniutko..błacha historia...kilka scen dość orginalnych ale nie zaskaujących..i wogóle reżyser filmu nie mógł sie zdecydowac czy ta bajka jest na serio (więcej akcji i przemocy) czy nie (więcej scen "odjazdowych") i wyszła nastepna produkcyjna hybryda ..produkt jakich wiele...można sobie absolutnie darować