prawie tak dobra jak "My sassy girl" ,nie było żadnych obleśnych żartów,a jest sporo obleśnych komedii azjatyckich w których sceny nie są śmieszne tylko obleśne:/ mam tu na myśli beznadziejną komedie sex is zero
Właśnie że "Sex is zero" jest super film, taki smieszny i szalony, kto nie ma humoru i jest zbyt sztywny na ma szanse sie właśnie zmienic ;D
Zobaczymy jak ten wałek mi sie spodoba.