PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=389977}

Yeti: Zabójcza stopa

Yeti: Curse of the Snow Demon
2008
3,0 1,2 tys. ocen
3,0 10 1 1194
2,0 2 krytyków
Yeti: Zabójcza stopa
powrót do forum filmu Yeti: Zabójcza stopa

Dawno nie widzialem tak wspanialego filmu... mistyka

wilkvreid

Zgadzam się z powyższą opinią - ten film to esencja tego, co w horrorze najlepsze. Wybitne kino! Każdy jego element jest genialny, pieczołowicie dopracowany, a całość nowatorska - wielki powiew świeżości dla nieco stęchłego w ostatnim czasie gatunku!

ocenił(a) film na 10
spokowap

Widze, ze nie tylko ja popadlem w dziki zachwyt ta produkcja?!

ocenił(a) film na 1
wilkvreid

Najlepszy film roku! Ze wspaniałą rolą Tarasa Kostyuka jako Yeti! Ten film już stał się klasyką. Gra aktorska na najwyższym poziomie, a ogrom filozoficznych dyskusji prowadzonych przez głównych bohaterów pozostawia w umyśle trwały ślad jeszcze długo po zakończeniu tego Filmu.

Pozdrawiam panowie! ;)

ocenił(a) film na 1
Wujek_Atom

ten film jest tym, czym był "Omen" w latach 70-tych, być może zabrzmi to podniośle ale jest to niewątpliwie kamień milowy kina grozy... Wątki poruszane w nim są wykładnią tego, czym może być współczesny horror i mam nadzieję iż więcej reżyserów pójdzie tą właśnie drogą. Obraz na długo pozostaje w głowie co rzadko się ostatnimi laty zdarza - dzieło wręcz genialne!!!

użytkownik usunięty
bloodsome

Ehh, przez te Wasze żarty przepadło mi 86 minut życia. Owszem, widywało się już nawet gorsze rzeczy, ale to jeszcze nie powód żeby tak sobie zaniżać standardy. Zatem, żeby nie przypisywać Wam niedorozwoju umysłowego, tak jak mówię, uznam Wasze opinie za ironicznie dowcipne. A użytkownikom zainteresowanym filmem tylko na ich podstawie, zdecydowanie odradzam tą produkcję.

ocenił(a) film na 1

Naprawdę widziałeś jeszcze gorsze filmy od tego dołu?

użytkownik usunięty
gktlen

Znalazłoby się kilka takowych.
Naprawdę :]

ocenił(a) film na 3

Kosmiczna gorączka
Behemot
Obcy przybywają do Kolorado
Pustynne węże

ocenił(a) film na 2
gktlen

Megapyton kontra gatoroid!!! :D obejrzyj, uwierzysz, że są gorsze filmy :D

ocenił(a) film na 1
wilkvreid

Ekhm...pokładam wielkie nadzieję w tym, że te wszystkie opinie to czysta ironia bo jak nie to padnijcie na kolana i błagajcie o przebaczenie Waszej głupoty.
A zatem przejdźmy do sedna (uwaga spoilery!)...(nie żeby ktoś to chciał obejrzeć, ale wolę uprzedzić)
Pozwolę sobie ominąć naśmiewanie się z wyglądu, efektów specjalnych oraz niezwykłych umiejętności Yeti bo nie starczy mi wieczoru.
A zatem po pierwsze (pozwolę sobie wypisać najgłupsze moim zdaniem sceny):

- Już w samolocie robi się super śmiesznie gdy jego kawałek odpada i "wysysa" tylko jednego kolesia w dodatku w żółwim tempie...mistrzowskie rozumowanie reżysera. Przecież każdy głupek wie, że jeśli w samolocie jest dziura, otwór czy cokolwiek takiego to szanse na przeżycie są bardzo małe, na moje oko cały tył samolotu powinien wylecieć razem z siedzeniami.

- Idą ci z ekipy ratunkowej (kobieta i facet), leżą na śniegu 2 nogi (kończyny dolne, jak kto woli), kobieta mówi...unlucky guy, a facet odpowiada: two unlucky guys...kobieta: how do you know?...facet: two left feet. Genialny dialog! (W scenie od razu widać, że nogi są inne, bo są inaczej ubrane i mają inne buty) - to chyba wiadomo, że należą do dwóch różnych osób, ale tekst z two left feet jest po prostu genialny! Cieszę, się że nie powiedział two different feet bo film by duuużo na tym stracił...(i skąd on do cholery wiedział, że nogi są lewe, skoro nawet na nie nie spojrzał z bliska, jakiś jasnowidz chyba) ;)

- Ludzkie ciało,( scena gdy smażą je na "patelni")skóra, a tym bardziej to co jest pod nią nie jest tak grube...gdzie mięśnie, gdzie krew? Wygląda to jak bułki w kształcie poszarpanych kwadratów...albo słonina (ta sama, z której robi się skwarki)...mniam ;)

- Scena wystrzelenia flary z pistoletu sygnałowego - przypomnę, że to pistolet strzelający racami świetlnymi wykorzystywany do przekazywania sygnałów świetlnych i oświetlania terenu....A gdzie ten huk i czerwona iskra/ogień/dym? To nie jest zwykły pistolet, tylko flara, F L A R A, flara się pali na czerwono (lub na inny kolor, zależnie od substancji barwiących) właśnie po to żeby wysłać znak S.O.S. (mówię tu o scenie, w której do wraku samolotu zbliża się coś, co potem okazuję się jednym z tych dwóch kolesi, którzy poszli szukać radia w ogonie wraku) Serio..skoro strzelili mu w twarz to flara powinna w niej zostać paląc się jeszcze przez długi czas, a tymczasem koleś ma tylko spalone oko a po flarze ani śladu. (Co najlepsze na samym końcu filmu gościu nagle się budzi...).

Mogłabym się dalej rozpisywać o wspomnianej już wcześniej prze kogoś lawinie, która wygląda (i zapewne jest) żywo wyjęta z jakiegoś filmu dokumentalnego, albo o tym, jak Yeti wisi nad przepaścią na trampku głównego bohatera, czy o tym, że na końcu okazuje się, że Yeti jest dwóch, tak jak Kilerów i że lubią porywać ładne dziewczyny i spać z nimi w swojej jaskini, zupełnie jak King Kong, ale myślę, że do tej pory zdążyłam zniechęcić wszystkich potencjalnych widzów. Bo z tym filmem jest jak z z regułami, są po to by je łamać, ale na własne ryzyko.

LaToya

Zgadzam sie w 100% to bezdyskusyjnie njgorszy film jaki w zyciu widzialem.

barteg79

bloodsome <--- ocenił(a) na:1/10 (nie wiem czy wiesz ale to widac ,a przytoczmy fragment twojej wypowiedzi)

``Obraz na długo pozostaje w głowie co rzadko się ostatnimi laty zdarza - dzieło wręcz genialne!!!``

ahhh ta uczciwosc i prawdomownosc...

``niektorzy na filmwebie nie ida za glosem serca tylko tłumu`` - Mayurii
Czyz nie mam racji ?

Mayurii

E tam, po prostu się nie znacie na filmowej sztuce :D A tak już na poważnie - czy naprawdę tak ciężko dostrzec ironię w naszych postach? Nie sądzę. Cóż, niektórzy są zwyczajnie zbyt poważni :-)

wilkvreid

no, a okladka prezentuje sie tak obiecujaco... shit.