to może byś wyjaśnił te stosunki, bo ja się strasznie wynudziłem... że niby chodzi o to, że 202 ma dość poniżania swojego kraju i chce pokazać, że mają jaja a ten drugi koleś nie zgadza się na to, żeby jedna osoba decydowała o rozpoczęciu wojny? Poza tym napięcia zero, sceny z unikaniem torped komiczne, miłośnikom Czerwonego Października odradzam.

Właśnie jestem po seansie. Wielkie dzięki za nakierowanie. 5 minut nie potrzebowałem, bo znam temat okupacji Korei przez Japończyków i Amerykanów i nie zdziwiła mnie postawa komandora 202. Ale masz rację, dla większości widzów, nie odbierających go jako podwodnej sensacji, takie 5 minut jest konieczne
Naprawdę jestem pod wrażeniem. Świetnie zagrany, doskonała fabuła, bardzo dobra muzyka, ciut gorsze efekty. Powiem tak: film oceniam na mocne 9. Naprawdę należy żałować, że film nie zdobył większej, a właściwie prawie żadnej popularności. Wart jest tego! Polecam wszystkim fanom submarines.

@Kryszard_2 - Aha, tam to dopiero były uniki! Matrix się chowa.

Tak czytam te wasze komentarze no i się po prostu zgadzam. Ale...
"bo znam temat okupacji Korei przez Japończyków i Amerykanów i nie zdziwiła mnie postawa komandora 202"
Z przerażeniem patrzę niekiedy jak ludzie interpretują historię. Gdybyśmy mieli my (Polacy) "wyrównać rachunki" z naszymi sąsiadami to obawiam się że na 20krotnym bombardowaniu Rosji i 15krotnym bombardowaniu Niemiec głowicami nuklearnymi pewnie by się nie skończyło. Na szczęście nie mamy (znaczy Polacy) głowic nuklearnych... uuuffff.... za to w Berlinie po imprezce mogę puścić pawia na ulicę;)

Po pierwsze primo - ja nie interpretuję historii. Przyjmuję ją do wiadomości i mam do niej co najwyżej własny stosunek.
po drugie primo - nie napisałem, że się zgadzam z postawą bohatera filmu, tylko że mnie ona nie dziwi. To zupełnie co innego.
po trzecie primo - "za to w Berlinie po imprezce mogę puścić pawia na ulicę;)" - w ramach odwetu? :D

Okupacja Korei przez Amerykanów.
Oj, biedni ci Koreańczycy, żyjący w okupowanym kraju. Na szczęście, tylko południowi. Północni żyją szczęśliwie w wolnym i niepodległym kraju.
Zastanawia mnie tylko, czemu tak mało Południowców ucieka spod amerykańskiej okupacji na wolną Północ? A jak już uciekają, to potrzebują najpierw silnej perswazji?