Nie wart obejrzenia nawet, gdyby był jedynym filmem granym w kinie, posiadanym na twardym dysku. Diaz w roli idiotki...Timberlake w roli upośledzonego. 
Niestety albo i stety - PRAWDA! Film jest makabryczny. C.D. jest makabryczna, bo i rola fatalna. Mi brak słów. a Timberlake.. Cóż.. Ostatnio lubi być widziany w tego typu filamch.. Makabra. Nie polecam.
kompletnie się z wami nie zgadzam ;) film jest super- ekstra dawno nie uśmiałam się tak na komedii.
Ja również się nie zgadzam ;D jeszcze , że się uśmiałam to jeszcze zawsze lubiłam filmy gdzie jest jakiś pazur. 
Olewka ze str głównej bohaterki jest innością ... za dużo komedii o idiotach a za mało o luzakach w babskiej skórze. xP
No właśnie, jako że to mój wątek - Pani Volfinie stanowcze nie - jak wyzywać, to nie na filmwebie. Tu się dyskutuje o filamach a nie o gustach. Pierwszy raz komentarz się pisało?
Musisz opatentować ten wątek, inaczej będą tu wchodzić mądrzy ludzie i pisać, że film nie jest dla głąbów.
Jak brakuje argumentów to wszyscy są mali, głupi tylko autor jest the best... jak wyżej napisałem odnośnie kultury - brak
To się lepiej wstydź i idź na kurs savoir vivre, a nie jeszcze do mnie piszesz takie posty, w których umieszczasz ,,@". Brak słów na takie zachowanie.
Powiedz mi co cię tak zachwyciło? Widząc tę obsadę spodziewałem się czegoś dużo lepszego. Film słaby, mało śmieszny, schematyczny. Jednak trzeba pochwalić Phyllis Smith - świetnie zagrała swoją rolę.
Dla mnie to świetna komedia, nieszablonowa, o specyficznym, zadziornym rytmie. Poza tym ta gra aktorska ! Każdy epizod to perełka, aktorzy grają całymi sobą, mimo że robią to na granicy parodii - są autentyczni w drobnych odruchach, modulacjach głosu. Uwielbiam klimat tego filmu :)
Ogólnie bardzo lubię komedię. I udziałem nadzieję z ta, niestety się zawiodlem. Kilka śmiesznych scen a poza Tym to nic dobrego. Najbardziej rozmawiał mnie scena stosunku przez ubrania... Do czego tenswiat zmierza, gole baby w teledysku i do tego taka scena w filmie. No bez przesady.. To nie było śmieszne tylko nietaktowne.
Mi również się nie podobał, raz, że nie lubię Cameron, a dwa, że morał z tego filmu brzmi: "Im bardziej egoistyczną i wredną s.u.k.ą. będziesz, tym lepiej Ci się w życiu powiedzie".
jak dla mnie komedia fajna... oglądając komedie raczej nie liczy się na jakieś głębsze przesłanie czy radę na życie... 
to prawda, że nie wnosi nic nowego, do kina... ale przecież to jedna z wielu niezłych komedii :)
Mi się podobał. Miałam ochotę obejrzeć prymitywną komedię z ciekawym zestawem przekleństw. Ot po prostu ;)
Zgadzam się z Tobą. Ten film w ogóle nie ma przesłania. Pokazuje tylko chyba jacy na prawdę są nauczyciele i jak ich obchodzą dzieci.
"film nie ma przesłania"- ile Ty masz lat, żeby argumentować niską ocenę filmu brakiem przesłania? jaja sobie robisz? już nie mówiąc o tym, że ten film jest KOMEDIĄ a ty wytykasz sposób traktowania uczniów przez nauczycieli. poza tym , "naprawdę" tak piszemy- a nie osobno.
Jak dla mnie fatalna komedia, wiało nudą od samego początku aż do końca. Bohaterowie strasznie denerwujący na czele z Justinem Timberlakiem, który tymi swoimi sztucznymi uśmieszkami oblesia wybitnie irytował. Sam film to zbitka różnych wątków kręcących się wokół głównej bohaterki, z masą oklepanych dowcipów i przewidywalnych scenek :P kto nie oglądał niech lepiej nie marnuje czasu, są lepsze tytuły.
Nie wiem, gdzie są tu oklepane dowcipy i przewidywalne scenki. Jak dla mnie wszyscy, którzy narzekają na tą komedię woleliby obejrzeć taką, w której dobro zwycięża. A tu akruat właśnie świetnie pokazany inny scenariusz niż zwykle, jest śmiesznie, film bardzo trafnie wyśmiewa się z wielu rzeczy i to jak widać chyba poruszyło tłum, który teraz narzeka z niezadowoleniem...
Jak bym chciała obejrzeć jakąś moralizatorską opowiastkę to sięgnęłabym po inny gatunek :P, a komedia ma przede wszystkim zafundować dobrą zabawę, a nie papkę jakiś głupot czego w tej komedii był nadmiar.