Film przyjemny; oglądając go nie parskałem śmiechem, ale fabuła jest, o dziwo, całkiem interesująca (jak na typową amerykańską komedię). Film bazuje na zabawnych sytuacjach, bardziej niż na dowcipie. 
Cameron jest super! Postać zblazowanej, mającej wszystko gdzieś nauczycielki, naprawdę zapada w pamięc, niestety JT trochę mnie rozczarował, po całkiem dobrym Alpha Dog i Social Network, tutaj wypadł conajwyżej przeciętnie. Oczywiście grał naiwniaka i dziwaka, ale zdecydowanie lepiej wychodzą mu role "poważne". Lucy Punch, też jest lekko przekolorowana, ale rola tego wymagała, więc nie ma co się czepiać. Film warty polecenia, ale jestem pewien, że nie sięgnę po niego po raz kolejny.