ta " komedia " bardziej mnie irytowała niż śmieszyła .. i raczej już go nie obejrzę po raz drugi
Nie jest to komedia do której się wraca, no chyba że jest się idolem któregoś aktora;) 
Komedyjka miała czasami śmieszne momenty. Mnie szczególnie urzekł J.Segel. Umiał wykorzystać swoją rolę. 
C. Diaz i reszta ekipy albo lepiej albo gorzej. 
W innych temat ludzie twierdzą, że komedia jest zbyt wulgarna. Być może tak, ale są też komedie jeszcze z wulgarniejszym humorem i także były ok. 
Po prostu mi to nie przeszkadzało. A jeżeli ktoś przyszykował się na film z humorem pokroju "Bliźniacy" to się lekko zdziwił. Oczywiście nie mam nic do "Bliźniaków" również fajny film. 
Były momenty śmieszne jak i także irytujące. Dlatego nie była to komedia roku. I za pewien czas nikt nie będzie pamiętał o takim "dziele".