Film dość ciekawy. Kilka ujęć było naprawdę świetnych. No i oczywiście zjawiskowo piękna Lidia wysocka! Gorąco polecam!

Pod spodem spojler nt. zakończenia.


Przekaz rzeczywiście prosty: masz ambicje artystyczne, ale papcio każe ci do końca życia pracować w jatce - zapomnij o marzeniach i pracuj w jatce, bo papcio ma zawsze rację. Chociaż wiem, że w kinie przedwojennym dominowało tanie moralizatorstwo, miałam jednak nadzieję, że Magda po kopnięciu w dupę Ksawerego wróci na scenę i stanie się uznaną artystką, o której względy będą zabiegać ci sami przedstawiciele "śmietanki", którzy z niej wcześniej szydzili, i dopiero wtedy pogodzi się z ojcem. Dobrze, że film pokazuje, jak krzywdzące były ówczesne stosunki między różnymi "sferami" i jak trudno było biedniejszemu człowiekowi przeskoczyć o szczebel wyżej drabiny społecznej, szkoda jednak, że na końcu zaleca rezygnację z marzeń, z talentu, i pogodzenie się z losem.