W filmach z 2007 roku oscara dostaje Złoty kompas a nie Transformers które ma o wiele lepsze efekty specjalne niż film który dostał nagrode za nie. To nie fair. Bardziej nie sprawiedliwe była gala rozdania OSCARÓW z 2011 gdzie film Jak zostać królem wygrał z Incepcją przy kategorii najlepszy oryginalny scenariusz. To chyba małe nieporozumienie.
a jakim to znowu oryginalnym scenariuszem może pochwalić się "Incepcja"?
Zanim weszła do kin widziałam parę filmów poruszających podobną tematykę i tylko dlatego, że nie miały takiego budżetu = efekciarstwa, obsady i "halo" w mediach, poszły w niepamięć...
Ba. Nawet komiks o Kaczorze Donaldzie sprzed kilkunastu lat wykorzystywał motyw wchodzenia do cudzych snów (a nawet sen w snie).
A co do decyzji Akademii Filmowej, to też jej nie rozumiem. Ale kto rozumie decyzje w sprawie Oskarów?
ps a transformersy miały kijowe efekty specjalne. Pokazanie wielkich maszyn strzelających miliardem fajerwerków to trochę mało by zaimponować.
Nie od dziś wiadomo, że Oskary są przyznawane wg gustu przyznających. Coś im się podoba, coś nie (jeśli ma trzecie, siódme i piętnaste dno to dostają orgazmu na sam jego widok). Mimo to Złoty Kompas to dobry film, film z przesłaniem, które należy dostrzec.
Transformers miał fajne maszyny i ładne laski - lol, 90% filmów teraz. Trochę zbyt mało na Oskara.
Bo oskary to bullshit, nie patrz na nie, obejzyj film jak chcesz, a nie zastanawiaj sie czy jakis film dostal tandetna statuetke.
To wszystko jest tylko na pokaz.
Gdyby tak nie bylo to Christopher Lee juz dawno zarobilby z 200 oskarow, to geniusz aktorski!