Wydaje mi się, że jest to film, którego nie da się ocenić w skali punktowej, chociaż aktorstwo, zdjęcia i sposób prowadzenia fabuły zasługują na najwyższe uznanie.
Rola Levitta świetna, drugi aktor też się spisał. Odbiór filmu mocno zależy od wrażliwości, wiem, że są ludzie, którymi ten film wstrząsnął i tacy, którym był obojętny. Może nie był to najbardziej szokujący film, jaki widziałam, ale z pewnością długo zostanie mi przed oczami.
Obejrzałam wczoraj w nocy i pierwszą reakcją było kliknięcie 10/10, choć moja prawdziwa ocena to raczej 9,5/10 - jeśli już upierać się przy punktach c;