5 godzin zmieni całe twoje życie w koszmar...
P.S. Rewelacyjnie dobrana muzyka: Slowdive jako opener, gdzieś w środku Cocteau Twins, i Sigur Ros na zakończenie - nie mogło być lepiej. Świetny film, świetne zagrane role, no i ta muzyka...
soundtrack jest autorstwa Robina Guthrie i Harolda Budda więc o "dobieraniu" muzyki chyba nie można mówić