film nie jest powtorką pierwszej wersji. Cage wczuł się w rolę ćpuna i degenerata wręcz perfekcyjnie, gdzieniegdzie sprytnie i zręcznie wtapiając motywy tzw. ludzkich odruchów (miłość do prostytutki).To kolejny krok Nicolasa w rozwoju aktorskim. Poza tym film nie nudzi, być może nie jest przełomem w kinie, ale na pewno nie będzie zmarnotrawieniem cennego czasu. 8.