odjąć jeden od oceny za grę Cage'a. Jak dla mnie jego rola była skrzyżowaniem postaci
granej przez Keitela w pierwszym Poruczniku i niezapomnianego Vincenta Vegi jeszcze z
Pulp Fiction - nieudanym skrzyżowaniem. Dlatego 5/10. Nie umywa się do oryginału.