9/10,REWELACYJNY film z Nicolasem Cage'm w roli tytułowej!!!Główny bohater wciaż jest tak samo charyzmatyczny w swoim aktorstwie,jak przed laty!!!Nic się nie zmienia!!!Film opowiada historię policjanta uzależnionego od narkotyków,który walczy ze złem całego świata i z samym sobą.Film bardzo dobrze sie ogląda,poznajemy podziemny świat narkobiznesu,uzależnienia,patologii,prostytucji i wszystkiego,co najgorsze,BARDZO brutalny policyjny film.Główny bohater dostaje awans,pomimo,że początkowo za swoje bardzo brutalne metody dochodzenia,często poza prawem zostaje zawieszony w czynnościach służbowych,poznaje prostytutkę,w której się zakochuje,również uzależnioną od narkotyków,która w końcu zachodzi z nim w ciążę,w jej roli Eve Mendes,piękna i gorąca latynoamerykanka,świetne aktorstwo w wykonaniu obydwojga!!!Dobre akcje policyjne,świat przestepczy i policyjny przeplatają się ze sobą.Uważam,że ocena internautów ZDECYDOWANIE za niska!!!Gorąco polecam!!!Szczególnie fanom tych obydwojga aktorów!!!
Łał. Musisz popracować nad stylem pisania recenzji. Ogólnie nie zachęca to do obejrzenia tego filmu :/.
"Główny bohater wciaż jest tak samo charyzmatyczny w swoim aktorstwie,jak przed laty!!"... aaale że o so chosi..?
A pomijając to, to szczerze mówiąc film dość średni. Trochę się zdziwiłem. Dobrzy aktorzy, którzy niby dobrze grają, niby dobry reżyser a mimo to całość średnia, bez wyrazu a nawet w sporej części nudna, przewidywalna. Z realizmem też niezbyt wiele ma wspólnego, zwłaszcza sielankowe zakończenie. A bedąc złośliwym dodałbym, że Cage z Kilmerem zamienili się tu rolami i teraz to Cage gra Batmana ;) Ta motoryka... ;)
Jest pare mocniejszych scen, ze dwie dość komiczne ale nawet one nie powalają i nie ratują resztu. Absolutnie zero emocji ani powodów do refleksji u mnie. Idealny przykład filmu nijakiego, ani pochwalić ani nawet powyzywać nie ma za bardzo za co.