zizek bierze na warsztat poszczegolne sceny z klasyki filmowej, tej starszej i tej nowszej, i poslugujac sie lacanowska psychoanaliza dokonuje wiwisekcji ludzkiej duszy. robi to w charakterystycznym dla siebie, niepowtarzalnym stylu, i z bezwstydnie fatalna angielszczyzna
(w sensie fonetycznym), co tylko dodaje mu uroku.
werdykt jednoglosny: prawdziwa uczta, PALCE ZIZAC :))
10/10