Typowo włoski film wojenny z dawnych lat.Strasznie zagmatwany.Sherman udający panterę
ale Curtiss P-40 Kittyhawk prawdziwy.Ale zabawne było jak taki nielot uciekał po pustyni
przed czołgiem :-)
A swoją drogą ciekawe.Niemiecki generał,jako jedyny ocalały z rozbitej kolumny,znajduje na pustyni niemiecki czołg z zdekompletowaną Załogą.Obejmuje dowództwo nad pojazdem i rusza w pościg za jedynym osiągalnym dla niego wrogiem.Uszkodzonym,nie mogącym latać,alianckim myśliwcem z dwoma pilotami,Amerykaninem i Anglikiem.Tak mniej więcej przedstawia się cała historia.