Jaka jest wasza ulubiona scena z tego filmu?
Moja to wtedy jak sie skuli w samochodzie i gadali z psem i zaczeli sie z niego smiac
zgadzam sie, ta scena wymiata. jeden gada z glina a drugi wpieprza drugi z plecaka, hardcore :)))))) pozdr4every1
rozsmieszyla mnie tez scena, jak probowali zagrac koncert i jeden z nich totalnie zmulony rozwalil perkusje, a gadali z psem, bo palili jego gowno ;-)