To chyba jedna z najbardziej przerażających makabr w historii XVIII - wiecznej Anglii nie wyjaśniona, aż do dziś...;) oczywiście jest to wersja Hollywoodzka:) ale podobała mi się. Szczególnie podobał mi się klimat filmu, uwielbiam te wąskie uliczki, stare kamieniczki i sposób ubierania się ludzi w tamtym okresie. I na mnie to działa:) tak więc film podobał mi sie i to nawet bardzo:) polecam:P
Heh, tak, to rzeczywiście hollywodzka wersja, ale całkiem fajnie nakręcona. "Ciekawe", albo raczej nieprzewidywalne zakończenie :)
Podobno Kuba Rozpruwacz był Polakiem ;) Hehe...
Kuba Rozpruwacz siał postrach w Whitechapel latem i jesienią 1888 roku. Ja sie nie znam, ale poważnie wyglada mi to na XIX wiek ;)