Ledwo wytrzymałem na tej ponad 3-godzinnej projekcji. Owszem, chwilami film usiłuje być widowiskowy - setki, jeśli nie tysiące statystów i precyzyjne odwzorowanie pól bitwy, mundurów i wojskowego sprzętu robi swoje. Lecz atrakcyjny może być ten obraz chyba tylko dla miłośników militariów i historii wojskowości. To czysty podręcznik historii, tyle, że nie na papierze. Obserwujemy scena po scenie przebieg konfliktu z udziałem wojsk rumuńskich walczących o niepodległość Rumunii z Turkami, co sprowadza się do licznych rozmów w różnych sztabach, spierania się dowódców różnych szczebli, niekończących się przemarszów różnych oddziałów, artyleryjskich salw, ataków i polowych inspekcji. Same sceny salutowania przez oficerów swoim przełożonym zajmują w tym filmie chyba conajmniej kilkanaście minut...:-). Jeżeli więc oczekujecie porywającej, trzymającej w napięciu akcji, zapierających dech w piersiach scen walk oraz wyciskające łzy dramatów uczestników tej batalii, to... musicie obejrzeć inny film :-)