O ile zakończenie ciekawe to niestety cała reszta przed jest bardzo nijaka, prawdziwy świat chłopca miał jeszcze jakiś logiczny sens w wydarzeniach i tworzył jakąś historię ale po tym jak dzieciak przeniósł się do świata fantasy... cóż to był za świat, czemu był taki a nie inny, kim był krwawiec i jaki miał cel ku temu aby część siebie przenieść do świata ludzi, co miał na myśli krwawiec wspominając o ojcu Łukasza?? To wszystko nie trzymało się logicznego sensu i ścisłości.
Więc wskazuje na to, że ci co czytali książkę będą jeszcze bardziej zawiedzeni... Najgorsze jest to że wychodząc z kina słyszałem pytania do rodziców typu " o co chodziło" i komentarze typu "nudny".