Film z przepiękną plastyką, wprost genialnie wystylizowany. Popis wizualnej wyobraźni reżysera, który pełnymi garściami czerpie na przemian ze spildberga czy ptaków Hickoka. Doskonała scenografia i zdjęcia. Nie dziwi bo za scenografię odpowiedziana jest jedna z najwybitniejszych polskich scenografek np: "Ida:. Film więc cieszy oko na każdym kroku. Czuć, z jak wielką pieczołowitością przygotowana była jego realizacja, aby ożywić na ekranie oniryczny świat podróży bohatera. I ten bohater młody aktor zasługuje na szczególne pochwały. Ale to co najważniejsze film porusza ważne i mądre tematy. Wreszcie potraktowano w Polsce młodego widza z powagą. A tylko mądrze traktowane dzieci możemy czegoś nauczyć.
Niestety, jest to adaptacja ksiażki, strasznie zubożona i przekręcona. Z magii słowa i świata wykreowanego przez Marcina Szczygielskiego nie zostało tu NIC.
Przede wszystkim pełen emocji. Znam książkę i film. I kocham książkę i film! W filmie absolutnie cudownie wydobyty jest duch pierwowzoru literackiego Szczygielskiego.