PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=730128}
5,6 10 tys. ocen
5,6 10 1 10398
6,0 4 krytyków
Za niebieskimi drzwiami
powrót do forum filmu Za niebieskimi drzwiami

oglądania. Przecież ona nie jechała aż tak szybko, poza tym pasy + poduszki, więc skala wypadku - to wielokrotne dachowanie samochodu, śpiączka, jest śmieszne. Gdyby hamowała i zderzyła się z traktorem, byłby rozwalony przód, a zadziałałyby pasy i poduszki. Gdyby chciała ominąć, to hamując i omijajac by zjechała po prostu do rowu i .. skończyła w rowie. Ale to ? serio ? ;) Osobiście przeżyłem dachowanie, jadąc jeszcze z kilkoma osobami i nikomu absolutnie nic się nie stało. Nikt nie był w śpiączce i nikomu nic się nie stało w.. nogę (!).
No i sama sobie winna, każdy dorosły który ma prawko i wiezie kogoś ze sobą, powinien po pierwsze - patrzeć na drogę i uważać a nie chichrając się patrzeć ciągle do tyłu, po drugie dostosowywać prędkość do otoczenia; pole, drzewa, skrzyżowanie..

No i musiało być "światowo" a la Pierwsza miłość, czyli puszczanie w tle muzyki po angielsku. Na pewno te małe dzieci w kinie zrozumiały każde słowo.

Dlaczego siostry na zdjęciach obie wyglądają młodo czy w podobnym wieku (tak wynika), no a siostra wygląda raczej na babcię niż siostrę, różnica co najmniej 20 lat WTF ? ? :D

Dziecko z ciocią się kłóci, a za chwilę "przeeeepraszaaaam" ;) I to dwa razy.
haha i nawet nie zdążyłem odetchnąć po poprzedniej, a tu już kolejna - przywieźli rzeczy z mieszkania...
Pół godziny mija i mamy typowy polski dołujący dramat, więc nie wiem czym były zachwycone dzieci osób wypisujących tu pochwały.. ale ok, oglądamy dalej.

<widział ktoś, żeby ładował telefon? taki wytrzyma góra dzień, a tam sporo czasu mięło, a ten ciągle dzwoni i przegląda>

Kolejna przykra obserwacja - to miasto, bylo kręcone w PL, więc tym bardziej smuci jak się na to patrzy; brzydkie i straszne kamienice.

Jak już myślałem, że napiszę "ok, rozkręciło się", to skończyło się po chwil i znów było "przepraszam" i dołująca muzyka (po angielsku..).

Kolejny element "światowy" grube dziecko z deskorolką i w kurtce rodem z USA. Takie to typowe polskie dziecko, na jakimś zadupiu..

Ogólnie w drugiej połowie zaczęło się coś dziać.
Moja ocena : za późno i zmarnowany potencjał. Można było to wszystko inaczej zrobić. Przede wszystkim za dużo niepotrzebnego wstępu i dramatu. A za mało akcji w świecie fantasy, horroru. Film bardzo nierówny.

Zainteresowałem się nim ze względu na oszałamiającą ilość 9 i 10 w ocenach.

Plusem jest widok z tego budynku na wodę. Sam chciałbym tam pobyć i ciekawe (może ktoś mnie uświadomi?) co to w ogóle było za miejsce udające Morze, skoro film kręcono na południu Polski.

I ze względu na nieliczne plusy, daję 2/10, bo nie jest to całkowite nieporozumienie, ale bardzo zły film, który ma totalnie zmarnowany potencjał, a parę minut fantasy/horroru nie zrekompensuje fatalnej gry aktorskiej, nudnego wstępu półgdzinnego, typowego polskiego dramatu i żenującego podkładu muzycznego.

ocenił(a) film na 1
MILF_06

Powieść Marcina Szczygielskiego jest dużo lepsza. I magiczna, mimo wyraźnego zapożyczenia z pewnej sagi. W tym filmie zostały marne tego resztki, a większość z tych resztek nie zgadza się z powieścią.

MILF_06

Filmów (i sztuki w ogóle), szczególnie dla dzieci, nie należy brać na serio. Jest to tylko opowieść, często pełna uproszczeń. Cytat z francuskiego reżysera Jean'a Cocteau: „Dzieci wierzą w tysiące prostych rzeczy. Proszę Was o odrobinę tej dziecięcej naiwności”.

Sam zameczek to willa Maxa Erfurta w Jeleniej Górze otoczona blokami i domami, więc sceny nad morzem są po prostu perfekcyjnym fotomontażem.