uwazam za strasznie malo przekonywujaca i wrecz idiotyczna, kobieta-bokser to ciagle temat dosc egzotyczny, to ze czasem slyszymy o sukcesach ryliech czy guzowskiej (slyszelismy) nie znaczy ze wszystkim sam pomysl walki bokserskiej kobiet sie podoba, uwazam takie zawody za cos odrazajacego, wymagajacego szczerej dezaprobaty, nie jestem wrogiem rownouprawnienia, ale posunelo sie ono za daleko, bo sa granice, ktorych nie powinno sie przekraczac, krew lejaca sie z twarzy kobiety jest odpychajaca i odrazajaca, to nie sport dla nich, patrzac na niego mamy czuc uwielbienie dla jednego z zawodnikow, ktory nawet gdy ledwo stoi na nogach i jego twarz jest pokryta krwia i siniakami nie powoduje ze czujemy wstret do tego brutalnego przeciez sportu, gdy widzi sie kobiete w takim stanie czuje sie wspolczucie i odraze ze plec przeciwna moze zachowywac sie w ten sposob, za sam pomysl daje jeden, aktorstwo i pozostale walory filmu pomijam, bo jego tresc powoduje ze czuje ogromny niesmak i niechec do takiego typu filmow.
drogi Kamilu, gdybyś po obejrzeniu tego filmu usiadł i pomyślał przez chwilkę, to może zrozumiałbyś że tu wcale nie chodzi o boks i zwykłe przelewanie krwi!!!w tym filmie jest cos wiecej, pokazane sa marzenia i droga do nich.tez nie jestem zwolenniczką tego typu sportu, ale ten film mnie zachwycił.
film genialny,
no ale widocznie nie wszyscy sa to w stanie zauważyć...
uff nie masz pojęcia o filmie ,film jest prosty to prawda ale tem obraz ma świetne zaplecze aktorskie rewelacyjne wręcz a cała historia cóz smutna Clint Eastwood pokazał że jest świetnym reżyserem nie tylko aktorem !!
film rewelacyjny! Co za debil z ciebie że nie umiesz go dobrze zinterpretować! Tacy ludzie jak ty potrzebuja widzeć 1 film 10 razy żeby coś zrozumieć...
W takim razie ja sama jestem za daleko psuniętą w równuprawnieniu dziewczyną, bo lubię sprty walki.
Boks w wykonaniu dziewczyn nie jest odrażający, jeśli nie jest na poziomie drapania paznokciami:p Chyba, że jesteś facetem kochającym "dziefffczynki" całe na różowo i z tlenionymi włosami, które zachwują się i wyglądają jak tanie cukierki, to przepraszam:p
W filmie nie chodzi o boks, tylko o coś więcej, o marzenia i drogę do nich, oraz prawo do śmierci. Ale nad tym trzeba pomyśleć...
Taka boksereczka powinna ci kilka razy przygmocić i może być coś więcej zobaczył , a po zatym ona przynajmniej trzymała garde nie jak kochany ROCKY BALBOA juz niedługo znowu powraca na ring!Napewno dasz 10/10 bo to mężczyzna i to jemu będzie leciała krew !!:D :P
Kamilu jestes nie dość że odrażający to w dodatki GAMOŃ. i w dodatku jestes obrazą dla imiona Kamil.
to napewno jest pedał( chociaż w sumie to obraza dla osób homose...... wiec cofam co powiedziałem) to GAMOŃ
Mi się coś zdaje, że to prowokacja, bo nie można nie zrozumieć takiego filmu (no, chyba że ma sie z 10 lat, ale po twojej wypowiedzi wnioskuję, że masz troche więcej :) ).
PS Czasem między zdaniami zamiast przecinka używa się kropki:)
I własnie przez takich ludzi ten film nie ma oceny 9/10... Nie ma co komentować takich ludzi bo oni i tak sie nie zmienią! Jak można nie rozumieć filmu i dawać mu 1/10??
film może ci się nie podobać, ale żeby od razu dawać ocenę 1/10 to lekka przesada. to musiałby być totalny gniot, a za coś chyba ten film dostał oscary...
No cóż, staram się zrozumieć wypowiedź użytkownika :Kamil i stwierdzam,że jest ona tak denna i pusta jak sam użytkownik.Jak można arcydzieło kinematografii XXI wieku nazwać gniotem, shitem i dać mu ocene 1/10.
Trzeba być kompletnym osiołkiem, który widział tylko 20 minut filmu- bo mniej więcej przez tyle widz oglądał walke na ringu-żeby stwierdzić ,że w tym filmie jest dużo krwi...
Nie no pomocy!!!
można można ta lukrowana bajeczke nazwać i dennym kniotem,mdlejac na widok głupoty lejacej sie z ekranu trzeba tylko uważać na mordercze taborety.łoj!
Nie wiem Kamilu jak możesz taki film oceniać w ten sposób. Film jest naprawdę świetny, jeden z lepszych dramatów jakie oglądałem. Po Twojej wypowiedzi sądze, że nie zrozumiałeś tego filmu.
Wiesz co Kamil, a dla mnie jesteś wrogiem równouprawnienia. Co to znaczy, że w tym filmie sprawy zaszły za daleko? Chyba bardziej od samego filmu nie podobał ci się fakt, że bokserem była kobieta, która (o mój boże!) wygrywała! Jeśli kobieta chce uprawiać taki sport, to dlaczego miałbyś odczuwać litość, kiedy zobaczysz, że rywalka złamła jej nos? Ja bardziej podziwiałabym ją z odwagę, że bierze udział w takich walkach. I w tym filmie nie chodzi tylko o boks, ale także o odczucia głównej bohaterki i jej siłę do realizacji celów, jakie sobie postawiła.
To jest jeden z lepszych dramatów, jakie widziałam. Świetna kreacja aktorów, narracja Freemana i historia, która jak najbardziej mogłaby się wydarzyć.
A mnie denerwuje to jak Wy się zachowujecie. Dla mnie to Wy jesteście badną "gamoni" "debili" "prymitywów" czy jak tam jeszcze tego chłopaka nazwaliście.
Film mu się nie podobał - z określonych powodów. KONKRETNYCH powodów które umie wyodrębnić i przedstawić. Jest to krytyka bardzo inteligentna i na poziomie.
Nie wszystko co klasyka musi się podoba i nie wszystko co Wam się podoba musi się podaobać innym - takie podejście jest przejawem niedojrzałości emocjonalnej i społecznej.
Jest całkowicie normalne to że jakiś element może całkowicie skreślić go filmów zaliczanych przez nas jako "filmy do oglądania" i sprawić że nie ważne jak bardzo byłby dobry dla nas będzie kiczem - nikt przez takie podejście nie może zostawać nazwany durniem bo w takim wypadku durniem zostaje tylko osoba go tak nazywająca
Tak czy inaczej:
Kamil - tak trzymać! Dobrze jest mieć swoje poglądy i umieć je bronić, a ludźmi którzy nie są w stanie myśleć samodzielnie to nie należy się przejmować ;)
Zgadzam sie z Aneczka ze najezdzanie na Kamila i wyzywanie go od gamoni itp. za to ze mu sie film nie podobal jest zle (chodzi mi tylko o wyzwiska).
Jednak nie oczekujmy ze ktos go bedzie chwalil za to ze dal temu dzielu 1/10. Jego uzasadnienie (ktore nazywasz konkretnym) mnie osobiscie nie przekonuje, gdyz chyba nie ogladamy filmow w ciemno i zanim sie za cos zabierzemy, czytamy gdzies, albo pytamy kogos o czym jest ten film. Wiec nie rozumiem ogladania filmu ktory wiem przed jego obejrzeniem ze mi sie nie spodoba z powodu tematyki. Zdaje sobie sprawe ze Kamil moze nie lubic filmow o bokserkach, ale w takim razie niech ich nie oglada (ja nie lubie filmow ktorych akcja dzieje sie w kosmosie i lataja tam jakies kosmiczne stwory, jak np. Star Trek, czy Obcy i ich unikam), a jak juz sie na to decyduje, to niech ocenia wiecej elementow filmu (chociazby gre aktorska) a nie ze stwierdzi ze zly temat to reszty nie oceniam!
Chociaz jak juz ktos napisal, to i tak jest pewnie prowokacja;)
Nie rozumiem!!! Co w tym filmie jest takiego że ludziom się podoba???
Mnie wkurzyło że "TO" dostało Oscara a nie Marzyciel. Marzyciel jest najlepszy a Eastwood nie robi wcale aż tak genialnych filmów żeby dostać Oscara. Zresztą dostał Oscara bo jest ze Stanów Zjednoczonych i wiele razy jako aktor został nagrodzony. Oscara z roku na rok są bardzo NIE obiektywne. Nie rozumiem!!!
Należałoby umieć postrzegać różnicę między tym co jest w filmie pokazane i o co w nim chodzi.
Sorry, że użyję takiego porównania ale znam parę osób które twierdzą, że ,,Szybcy i wściekli" są świetnym filmem. Gdy ja odpieram, ze to nędzna, ckliwa, schematyczna i generalnie beznadziejna chała, mówią że to o samochody chodziło i one czynią go filmem świetnym.
Wniosek: w kinematografii nie zawsze najważniejsze jest to co widać na pierwszy rzut oka.
Więc jeśli gość daje świetnemu obrazowi 1/10 bo nie trawi kobiecego boksu, to ja się przychylam do jego krytykantów.
ale w tym filmie oto chodzi!!! oto ze ona zapłaciła duzo za ta sławe, jestes jakis nietegest...dobra bez komentarza! mi tam sie film bardzo podobał =)
Jak dla mnie boks jest tutaj rzecza drugoplanowa! Rownie dobrze glowna bohaterka mogla pracowac na kolei! Najwazniejsza kwestia to problem eutanazji i prawa do godnej smierci! Pytanie czy nawet w tak skrajnej sytuacji (totalny paraliz,skazanie na obcych ludzi(brak przyjaciol, rodziny),osiagniecie zyciowego celu i pelna swiadomosci decyzja o checi odejscia) czy to nie wystarczy? I o to tu chodzilo nie o boks.....