nie jest dobrze, ale dobrze, że opracowujący experymentalną technologie przejmowania ciała willis ekranowy w filmie swym ostatnim ginie.
(nawet sposób tej śmierci jest znamienny) (oto prosi protagonistkę o wszystko mówiącym imieniu alexa, aby ta go zastrzeliła, zanim straci on siebie całkowicie)
dopełnia to jego wniebowziemiowstępowania za życia, jak rownież czyni jeszcze bardziej spektakularnym jego potencjalne a kinowe zmartwychwstanie.
ps. spoiler alert!