I jeszcze jedna podstawowa sprawa- policjant!!, no właśnie policjant daje się spałować jakiejś bezdomnej z trzaskami.... No rany, zamiast szmatę jej pokazać, wrzasnąć, kim jest, po co ją szukał itp, to porzuca broń (!!) i daje się oklepać kijem. Po tym motywie, już tylko słabiej i bez emocji.... A tak fajnie opowiedziana została przeszłość Kimmie i tych jej kolesi. Szkoda, spodziewałam się czegoś znacznie lepszego!